Haul zakupowy – czyli „popłynęłam”./ Nowa współpraca :]

Kochani, nie często pokazuję co kupuję, ponieważ jakoś tak nie potrafię się zmobilizować i pstrykać fotkę za fotką.

Dzisiaj pokażę Wam, na co wywaliłam kasę – ale pokażę dlatego, że postanowiłam zrobić zakupy w firmie, z którą prowadzę rzetelną współpracę. Pomyślałam sobie, DLACZEGO NIE? Skoro wszystko do tej pory było świetnej jakości, nic po praniu się nie zniekształcało ani nie traciło barwy – to dlaczego mam nie zrobić zakupów przez internet ?

 

Nic nie ryzykowałam, bo WYSTRZAŁOWE UBRANKA ZNAM NIE OD DZIŚ. I stwierdziłam, że nie będę biegać po mieście w poszukiwaniu spodni, tylko usiądę wygodnie z kawą w ręku i przeglądnę ofertę.

I tak klikając – sprawdzając rozmiary, - które są bardzo dokładnie opisane wrzucałam do koszyka jedne, drugie, trzecie – ach może aby nie bawić się z wysyłką dołożę jeszcze jakąś koszulę i bluzeczkę?

 

No i tak zrobiłam sobie zakupy dla synusia poprzez internet –
a WystrzałoweUbranka natychmiast po dokonaniu wpłaty nadały paczkę, która w błyskawicznym tempie zjawiła się u mnie w domu.

Kolory na zdjęciach są fatalne! – Jeśli coś Was zainteresuje przeglądnijcie ofertę TUTAJ – tam są rzeczywiste barwy – a na żywo wyglądają po prostu ZNAKOMICIE!

Jeszcze jedno Wam powiem

WystrzałoweUbranka

Bardzo sympatyczni ludzie

Doradzą – pomogą – podpowiedzą

BARDZO MIŁY KONTAKT

BEZ ukrytych kosztów

Świetna jakość ubrań

Błyskawiczna przesyłka

I jeszcze raz REWELACYJNI LUDZIE!

 

 

Kolejnymi rzeczami jakie zakupiłam na „drugim świecie” – są produkty, które przedstawiam Wam na zdjęciach. Stwierdziłam, że przyda mi się kolorowa kosmetyczka na wyjazdy :] 

Oczywiście w paczce z Hameryki było dużo więcej rzeczy, bo zamówiłam również woreczki różnej wielkości – bo są znakomitej jakości,  herbatki , kawkę, bluzki itp. Skusiłam się ponownie na mało znane u nas kremy – które pojawią się w jakimś rozdaniu dla Was :]

Zakupy w naszym kraju ;] Oczywiście malutkie, bo tak sobie popuściłam pasa za oceanem , że szkoda słów! :]

Mój ulubiony balsam pod prysznic, chyba 4 buteleczki zmywacza do paznokci, waciki – których nie było sensu pokazywać na zdjęciach. Kuleczkę dla mężusia i takie tam inne pierdołki :]

Czekam na wiele przesyłek – ale jeszcze nie doszły, dlatego pokażę Wam , co dostałam ze współpracy z #ALLEPAZNOKCIE :]

Nie powiem Wam dokładnie, jakie to odcienie, jakie lakiery – bo zobaczycie wszystko podczas recenzji :]

Dobra to na tyle, a Jak u was z „zaciskaniem pasa po wypłacie?”

Oszczędzacie czy szalejecie?  :]