Niesamowity żel dla dzieci i niemowląt, który testowała
moja maleńka księżniczka. Niesamowity pod każdym względem, i z tego miejsca
powiem tylko GRAM NATURY – Ty klikniesz TUTAJ i wszystkiego się dowiesz.
Kochani, od kiedy otrzymałam piękną paczkę ze sklepu
GRAM NATURY – rozpieszczam ciało mojego Cukiereczka cudownie pachnącym [i nie
tylko] żelem do kąpieli, przeznaczonym dla najmłodszych.
Żel zrobił na mnie bardzo pozytywne wrażenie, od
pierwszego momentu. Pokazywałam Wam na INSTA, i chwaliłam go za każdym razem,
kiedy tylko publikowałam tam zdjęcie. Wrażenie wynika nie tylko z cudownego
zapachu, który nie podrażnia delikatnego noska mojego Cukiereczka, ale także z
innej przyczyny.
Żel jak widzicie
na zdjęciach, ma piękną kolorową ale stonowaną grafikę. Buteleczka opracowana w
świetny sposób, nie muszę odkręcać aby nalać na dłoń, wystarczy kliknąć i
dozuję tyle żelu, ile uważam za stosowne.
Wspaniały zapach, otula całą łazienkę, cała łazienka
włącznie ze mną i moją księżniczką przenosimy się w świat baśni i
najcudowniejszych bajek. Ale uważam, że zapach jest tylko zwieńczeniem tych
wartości, które kryje w sobie ten żel.
Organicare to naturalny kosmetyk, który możesz
bezpiecznie stawać na ciało i włosy swojej pociechy.
I Ja stosuję go i na ciałko i na włosy mojej Laleczki.
Dobrze się pieni, wspaniale oczyszcza delikatną skórę
niemowlaka, ale i… Pozostawia skórę miękką i delikatną :] Dziwnie to brzmi, bo
przecież opowiadam Wam o mojej księżniczce, która tak czy siak ma skórę taką
jak mieć powinna. Ale pisząc te słowa, świadczę o tym, że żel nie uczula ani
też nie wprawia skóry w problematyczne doznania.
Podczas kontaktu z oczkami nie szczypie! Nie wysusza! I
jest bardzo wydajny!
Wspaniały żel prosto ze sklepu GRAM NATURY dla
dzieciątka i jego skóry :]
Niech Was tylko cena nie odstraszy, bo kupić go można
za 49zł – ale nie ma czego żałować. Wystarczy na naprawdę długi okres, i myślę,
że pomoże odpowiednio pielęgnować skórę dzieciątka.
U nas spisał się wzorowo+. Nie znalazłam ani jednego
minusa, choć starałam się aby recenzja nie była aż tak słodka. Jednak pomimo
usilnych prób, wielu przemyśleń, jestem w stu procentach pewna mych słów.
POLECAM!
Bardzo sympatyczny się wydaje :)
OdpowiedzUsuńDobrze, że się sprawdził ;)
OdpowiedzUsuńMoje oczy pierwszy raz widzą ten produkt ;)
OdpowiedzUsuńCena duża..ale jak działa i jest wydajny to warto zaryzykować ;D
OdpowiedzUsuńCieszę się, że jesteś zadowolona, i przede wszystkim księżniczka, z produktu :)
OdpowiedzUsuńJaka urocza etykietka :)
OdpowiedzUsuńjuż pędzę pooglądać co jeszcze mają w ofercie :)
OdpowiedzUsuńU nas niestety ale używamy tylko płynów czy szamponów na azs :(
OdpowiedzUsuńsounds like a great shampoo
OdpowiedzUsuńhttp://www.amysfashionblog.com/blog-home/
Super że się tak sprawdził :)
OdpowiedzUsuńBardzo zachęcająca recenzja :)
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt :D
OdpowiedzUsuńbrzmi świetnie :)
OdpowiedzUsuńcena niemała, ale jakość ma tu wyjątkowe znaczenie, a i przyjemność używania się też liczy :)
OdpowiedzUsuńTo świetnie, że się sprawdza i opakowanie takie sympatyczne :D
OdpowiedzUsuńPierwszy raz go widzę :)
OdpowiedzUsuńnie znam produktu.
OdpowiedzUsuńSandicious
pierwszy raz go widzę
OdpowiedzUsuńNie znam produktu
Ciekawy produkt. A cena? Niektóre emolienty podobnie kosztują. A księżniczki są wymagające ;)
OdpowiedzUsuńMy go uwielbiamy :)
OdpowiedzUsuńNajważniejsze, że żel jest nie tylko skuteczny, ale również wygodny w użyciu. Sama, mimo trzydziestu lat lubię raz na jakiś czas umyć się żelem przeznaczonym do skóry dziecięcej i nie widzę w tym niczego złego.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawie to zostało opisane.
OdpowiedzUsuń