A żeby nie było tak "czarno" - pragnę przedstawić wam balsam,
który w 100% spełnia swoje zadanie.
Ten balsam odkryła moja kochana mamusia :) Za co
składam jej ogromne DZIĘKI!
Używamy go już 3 miesiące, i spokojnie mogę powiedzieć
JEST SUPER!
PRZED PAŃSTWEM :
Balsam dzięki specjalistycznej formule lipidowej
skutecznie regeneruje i odżywia skórę. Składniki formuły doskonale
pielęgnują skórę zapewniając jej korzyści niezbędne dla 100% regeneracji.
Formuła lipidowa z olejem brzoskwiniowym odbudowuje i wzmacnia naturalny
płaszcz lipidowy skóry. Wosk z oliwek w połączeniu z alantoiną
uzupełnia niedobory substancji odżywczych niwelując uczucie napięcia i
szorstkości. Glucam® wiąże i trwale utrzymuje wodę w naskórku przywracając jędrność
i elastyczność. Gliceryna przywraca skórze miękkość, usuwając
mikropęknięcia i zgrubienia. Kremowa konsystencja zapewnia przyjemne
rozprowadzanie produktu i szybkie wchłanianie.
Skład:
Aqua, Paraffinum Liquidum, Glycerin, Ceteareth-20,
Glyceryl Stearate SE, Cetearyl Alcohol, Triethanolamine, Acrylate/C10-30 Akyl
Acrylate Crosspolymer, Prunus Persica (Peach)Kernel Oil, Hydrogenated Olive Oil
Decyl Esters, Methyl Gluceth-20, Allantoin, PEG-8, Algae Extract, Citric Acid,
Ascorbic Acid, Phenoxyethanol, Methylparaben, DMDM Hydantoin, Propylparaben,
Potassium Sorbate, Prfum, Butylphenyl methylpropial, Linalool, Alpha-Isomethyl
lonone, Coumarin, Benzyl Salicylate, Limonene.
Teraz moja kolej, na szczęście będzie to przyjemność
!
1. OPAKOWANIE JEST ESTETYCZNE I BARDZO ŁADNE
2.
POSIADA ŚWIETNE ZAMKNIĘCIE -, KTÓRE NIE POWODUJE "ŁAMANIA PAZNOKCI "
-
DZIĘKI CZEMU CZĘSTO PO NIEGO SIĘGAM
3.
KONSYSTENCJA JEST REWELACYJNA.
PRAWDĘ
MÓWIĄC PRZYPOMINA DELIKATNE MLECZKO
4. Z ŁATWOŚCIĄ UTRZYMUJE SIĘ W MIEJSCU,
W KTÓRYM ZOSTAŁ APLIKOWANY. NIE TOPI SIĘ, NIE SPŁYWA, DAJE MI CZAS, ABYM MOGŁA RÓWNOMIERNIE ROZPROWADZIĆ GO NA CIELE.
W KTÓRYM ZOSTAŁ APLIKOWANY. NIE TOPI SIĘ, NIE SPŁYWA, DAJE MI CZAS, ABYM MOGŁA RÓWNOMIERNIE ROZPROWADZIĆ GO NA CIELE.
5.
WCHŁANIA SIĘ BARDZO SZYBKO, CO UŁATWIA DALSZE WYKONYWANIE CZYNNOŚCI ZWIĄZANYCH
Z PIELĘGNACJĄ - JA BARDZO LUBIĘ BALSAMY DO CIAŁA, KTÓRE BŁYSKAWICZNIE SIĘ
WCHŁANIAJĄ - NIE LUBIĘ CZEKAĆ....
Nie pozostawia na skórze tłustego filmu
DZIĘKI NIEMU CZUJĘ, ŻE MOJA SKÓRA JEST NAWILŻONA I
ZREGENEROWANA.
JEDNOCZEŚNIE POZOSTAWIA BARDZO PRZYJEMNY ZAPACH (
ŁAGODNY ) - KTÓRY CENIĘ W BALSAMACH DO CIAŁA.
WYDAJNOŚĆ JEST DOBRA I CENA ODPOWIEDNIA
POLECAM GO OSOBOM, KTÓRE POTRZEBUJĄ NAWILŻENIA I
REGENERACJI - NIE BĘDZIECIE ŻAŁOWAŁY!
CENA
17 zł/250ml
Generalnie Lirene w swym asortymencie posiada przyzwoite balsamy. Ja najbardziej upodobałam sobie ten brązujący z kawą. Pachnie nieziemsko.
OdpowiedzUsuńKochana, przepraszam, że dopiero odpowiadam. Byłam tak zabiegana z powodu choroby córki, że nie miałam czasu, aby zajrzeć na ulubione blogi.
Ten drugi blog, na którym publikowałam informacje o próbkach, zamknęłam półtora roku temu. Wszystko przeniosłam na Facebooka.
A jak Ty się czujesz? Wyzdrowiałaś?
Ja ogólnie lubię Lirene - jeszcze mnie nie zawiódł :)
UsuńA mnie nie przepraszaj, tylko czasem daj znać co z WAMI bo niektórzy umierają ze strachu - czy coś się nie wydarzyło!
hm.. może nawet skuszę się na kupno tego balsamu. Zbliża się zima a moja skóra wygląda... no, nie najładniej. Jest cała sucha i popękana. jak zwykle z resztą o tej porze. :/ + zapraszam do mnie http://opowiadaniaxxd.blogspot.com/ :)
OdpowiedzUsuńEwcia jest nie do zdarcia :)
OdpowiedzUsuńKochana dokładnie się z tym zgadzam :D
UsuńZupełnie zapomniałam,że Lirene ma fajne balsamy.Chyba w ubiegłym roku kupiłam z tej firmy i byłam bardzo zadowolona.Później zaczęłam używać innych marek a o starej dobrej firmie zapomniałam.Pora to zmienić.
OdpowiedzUsuńJak to dobrze, czasem sobie coś przypomnieć prawda? :D Cieszę się,że odświeżyłam w ten sposób pamięć :)
UsuńŚwietna recenzja, pozdrawiam. :)
OdpowiedzUsuńWitam Stokrotkę w skromnych progach Zebry :)
UsuńMimo obecności parafiny wydaje się być dobry :)
OdpowiedzUsuń