ZANIM O BALSAMIE, PRAGNĘ WYKORZYSTAĆ CHWILĘ UWAGI I POINFORMOWAĆ, IŻ MAKSYMALNIE DO PONIEDZIAŁKU - A PLANUJĘ TROSZKĘ WCZEŚNIEJ - ZROBIĘ DLA WAS MAŁE ROZDANIE :)
____________________________________________
Kochani, dzisiaj na tapecie : Rozświetlający balsam
do ciała Lirene 75ml
No to zaczynamy :)
Kilka słów od producenta : Balsam o
delikatnej formule bogatej w złote drobinki odbijające światło, nadaje skórze
subtelny, złocisty blask i promienny wygląd. Świetnie podkreśla naturalny kolor
opalenizny. Kompozycja aktywnych składników odżywczych zapewnia niezwykle
przyjemną i skuteczną pielęgnację ciała pozostawiając skórę aksamitną i
jedwabiście miękką w dotyku.
Nie będę się zbytnio rozpisywała na temat tego
magicznego rozświetlającego balsamu do ciała, ponieważ ma on tylko jeden minus,
a na ten minus, nakłada się tyle plusów, że w ogóle go nie widać :)
Ja jestem nim zachwycona od pierwszej chwili, kiedy to odkręciłam plastikową nakrętkę i poczułam piękny zapach, który powoli wydobywał się ze środka.
Ja jestem nim zachwycona od pierwszej chwili, kiedy to odkręciłam plastikową nakrętkę i poczułam piękny zapach, który powoli wydobywał się ze środka.
Wosk z oliwek i wyciąg z czerwonych liści winorośli - znacie
ten zapach?
Dla mnie obłędny!
Jak wyżej wspomniałam balsam ma jeden jedyny MINUS - konsystencję
- jest zbyt rzadka - co sprawia, że chwila nieuwagi wystarczy aby znalazł się
tam, gdzie zupełnie nie jest potrzebny :)
Tutaj tego nie widać, ale chciałam pokazać wam jaką ma
piękną śmietankową barwę :)
Co wprawia mnie w stan euforii?
Szczególnie złote drobinki - które połączone z pięknym
zapachem, ( jednak nie utrzymuje się on zbyt długo ) - ŚLICZNIE wyglądają na
skórze.
Mogłam się tego spodziewać, że mój
"odjazdowy" aparat po prostu nie da rady pięknie wyeksponować
drobinek....;/
Balsam ten, spełnia swoje funkcje, które zostały mu
przypisane przez producenta.
Rozświetla
Nawilża
Podkreśla naturalny kolor opalenizny
Pozostawia skórę aksamitną i jedwabiście miękką
I KOSZTUJE TYLKO 7 ZŁ !!!!
chyba się skuszę i kupię ten balsam. :) + zapraszam do mnie http://opowiadaniaxxd.blogspot.com/ :3
OdpowiedzUsuńTruskaweczko ostatni raz publikuję komentarz z wstawką - wyraźnie jest napisane u góry strony jak i na dole. Mam nadzieję,że zrozumiałaś :)
UsuńMyślę ,że super sprawdziłby się na lato , a cena rewelacja :)
OdpowiedzUsuńMadzia oczywiście na lato to obowiązkowo! :)
UsuńAle wykorzystując słońce w dniu dzisiejszym - nie potrafiłam się powstrzymać.:)
faktycznie pogoda nas rozpieszcza :)
UsuńOtóż TO! :)
UsuńWitam Cię Madziu w moich skromnych progach :)
wow, nie miałam go :) ale mam fluid z Lirene i też super pachnie :))
OdpowiedzUsuńTen komentarz ucięło - w dziwny sposób powrócił...No blogspot chyba mnie już niczym nie zdziwi :)
Usuńdziiiwne, że ucięło :O cenzura jakaś czy co, tylko na co :)) balsamu nie miałam, ale obecnie posiadam fluid z tej firmy, który ma również świetny zapach :) niestety słabo kryje, ale i tak ma dużo plusów jak za taką niską cenę :)
OdpowiedzUsuńCenzurę prowadzę Ja ;) Póki co same kulturalne osoby mnie odwiedzają co mnie bardzo cieszy.
UsuńJak widzisz komentarz powyżej powrócił sam od siebie - nie wiem o co chodzi ale już jest ok.
Ja również mam fluid i zapach faktycznie ładny - a co do krycia - hmm u mnie całkiem ładnie kryje :D
i jaka cena niewygórowana. Jak znajde w sklepie to kupie :)
OdpowiedzUsuńKochana podobno nawet za 5 zł można go nabyć - tylko pojęcia bladego nie mam GDZIE! :)
UsuńWygląda naprawdę ciekawie :)
OdpowiedzUsuńA jeszcze lepiej się spisuje :D
UsuńNigdy nie widziałam tego balsamu, o dziwo. Skoro tak dobrze nawilża i jest taki tani to muszę się za nim rozejrzeć ;)
OdpowiedzUsuńOh oczywiście, polecam jak najbardziej :)
OdpowiedzUsuń