Bielenda, dobrze wszystkim znana. Kochana, szanowana lubiana.
Troskliwa brzoskwinia w mym domu zawitała, i oto co mi do ucha opowiedziała.
"Otwórz mnie i dotknij, a zaraz poczujesz
że jestem smakowita i mną się nie
otrujesz
jednak stosuj na ciało, a kiedy
już tam będę
- Konsystencja kremowa, delikatna, obłędna
- Szybko się
wchłania, co mnie bardzo cieszy, gdyż
mogę się szybko ubrać jeśli gdzieś mi się spieszy.
- Nie
pozostawia na ciele, żadnego tłustego filmu!!!
-
Przyjemne opakowanie, z którego łatwo można wydobyć masełko, i które nie
pozwala aby nawet mała odrobinka została wyrzucona do kosza.
- Pozostawia skórę delikatną i
gładką :]
- Delikatnie nawilża
- Świetny zapach i w opakowaniu i po zastosowaniu
na ciało
Miałyście to masełko? A może używacie innych od Bielendy? :]
To masełko wygrałam w rozdaniu u Ani, Aniu brałam udział w
rozdaniu, bo chciałam poczuć jak „smakuje” to masełko, i dzięki wygranej u
Ciebie-mogłam się przekonać na własnej skórze. Dziękuję:*
Nie miałam jeszcze żadnego masła z Bielendy, czasu to zmienić :D
OdpowiedzUsuńbardzo fajne , z chęcią wypróbuję !
OdpowiedzUsuńMam inną wersję zapachową masełka Bielenda, ale czekają na swoją kolej :D
OdpowiedzUsuńuwielbiam masełka a tego jeszcze nie miałam
OdpowiedzUsuńMam to masło w wiśniowej wersji ale jeszcze nie używałam :)
OdpowiedzUsuńLubię takie owocowe zapachy :D
OdpowiedzUsuńW wyobraźni już czuję ten piękny zapach :)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa samego zapachu tego masła.
OdpowiedzUsuńja jestem leniem w stosowaniu takich produktów xD
OdpowiedzUsuńLubię ich masełka :)
OdpowiedzUsuńMuszę koniecznie po nie sięgnąć uwielbiam Bielende i uwielbiam masełka :)
OdpowiedzUsuńwyglądają te masełka bosko ale maja parafinę szkoda bo bym kupiła;(
OdpowiedzUsuńCzuję się mocno zachęcona :D
OdpowiedzUsuńJa love malinowe do ust,do ciała jeszcze nie miałam.
OdpowiedzUsuńlubię brzoskwiniowy zapach :)
OdpowiedzUsuńHah kupuje!:D
OdpowiedzUsuńNajważniejsze, że nie ma tłustego filmu i można śmiało założyć czy piżamkę czy ubranie :) Czuję się skuszona :)
OdpowiedzUsuńMmm, zapach kuszący <3
OdpowiedzUsuńOh zapach musi być zachwycający! :)
OdpowiedzUsuńMam malinowe i bardzooo slodko pachnie, a i fajnie nawilza.
OdpowiedzUsuńBrzmi smakowicie a jak dodatkowo ładnie się wchłania to nic tylko brać :)
OdpowiedzUsuńMuszę koniecznie kupić, uwielbiam brzoskwinki - w kosmetykach, no i na talerzu:))
OdpowiedzUsuńKusisz intensywnie;)
OdpowiedzUsuńNie miałam okazji używać tego masełka, ale jeśli się nie klei to z chęcią go wypróbuję :D
OdpowiedzUsuńZnam te firme co chodzi o masła, jestem z nich zadowolona i uwielbiam ich zapach :)
OdpowiedzUsuńKolejny produkt ktorego nie znam, chociaż z Bielendy kilka kosmetyków się przewinęło u mnie.
OdpowiedzUsuńCóż za nazwa, być może kiedyś wypróbuję troskliwość tej panny a temacie pielęgnacji :)
OdpowiedzUsuńJa tak strasznie tęsknie może nie za latem (nie jestem aż tak wymagająca ;)), ale za wiosną. Może też znajdę masło dla siebie. :)
OdpowiedzUsuńMiałam, jest świetne !
OdpowiedzUsuńNie używałam, ale czuję się zachęcona :D
OdpowiedzUsuńBardzo cenimy sobie owocowe zapachy w tego typu produktach :)
OdpowiedzUsuńwygląda zachęcająco :D
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę się za nim rozejrzeć :).
OdpowiedzUsuńBrzmi świetnie. Nie miałam nigdy tego masła i szczerze, to nawet nie kojarzę, żebym je gdzieś widziała.
OdpowiedzUsuńmiałam soczystą malinę:))
OdpowiedzUsuńLubię tę firmę :)
OdpowiedzUsuńOj zapaszek pewnie wspaniały!
OdpowiedzUsuńUwielbiam masła do ciała... to brzmi bardzo kusząco:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko
hope you are doing well.
OdpowiedzUsuńJa miałam malinkę ibardzo ją lubiłam ;)
OdpowiedzUsuńZaciekawiłaś mnie tym masłem. :)
OdpowiedzUsuńOoo... fajne,ta konsystencja,nazwa,świetne !
OdpowiedzUsuńHmm...wygląda ciekawie,uwielbiam brzoskwiniowy zapach:)
OdpowiedzUsuńTroskliwa brzoskwinia :-) sama nazwa juz zachęca do zapoznania się :-)
OdpowiedzUsuńJa miałam masełko malinowe i byłam z niego mega zadowolona :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam zapachy kosmetyków z Bielendy :) Są wręcz obłędne!
OdpowiedzUsuńnie miałam okazji tego masełka jeszcze wypróbować :D muszę je kupić :)
OdpowiedzUsuńPo tak wspaniałym opisie z pewnością jego wypróbuje :)!
OdpowiedzUsuńach kocham takie mazidła! ja pewno sięgnę po jak skończę swe obecne:D
OdpowiedzUsuńSuper wygląda, kupię :)
OdpowiedzUsuńśliczne opakowanie :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię masła i peelingi Bielendy, tego jednak jeszcze nie miałam.. a malinka czeka w szafce :D
OdpowiedzUsuńbielanda!!!!<3 uwielbiam ich kosmetkiii zwlaszcza peelingiii !
OdpowiedzUsuńładnie wygląda i może bym kupiła,ale jak widzę parafinę to nie chcę
OdpowiedzUsuńJa mam masełko karmel+czekolada, meeega ma zapach :) A działanie w sam raz dla mnie, ja dużego nawilżenia nie potrzebuję :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam mała do ciała :) Zwłaszcza zimą kiedy mam suchą skórę :)
OdpowiedzUsuńNie miałam maseł tej marki, ale to konkretne jest bardzo kuszące :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię Bielendę, ale głównie za ich produkty profesjonalne. Muszę przyznać, że te detaliczne nie przemawiają do mnie w 100%. Chociaż jak tam piszesz o tym letnim zapachu, to aż nie wiem czy się nie skuszę :-) Pozdrawiam :-*
OdpowiedzUsuńLubię ten zapach. :-)
OdpowiedzUsuńKusisz tym zapachem.
OdpowiedzUsuńMam dwa produkty do ust z tej serii i jakoś chemicznie mi pachną..
OdpowiedzUsuńNa pewno kiedyś się skuszę, musi rewelacyjnie pachnieć :)
OdpowiedzUsuńZ pewnością zagości w mojej kosmetyczce ;)
OdpowiedzUsuńczuję że zapach mógłby mi sie spodobać :)
OdpowiedzUsuńZachęcasz :) myślę że bardzo przypadłby mi do gustu ten zapach.
OdpowiedzUsuńMmm koniecznie muszę mieć to masełko :)
OdpowiedzUsuńZapach kuszący :) uwielbiam brzoskwinie, ale masełka nie miałam okazji wypróbowac
OdpowiedzUsuńjuż sobie wyobrażam jak pachnie! :)
OdpowiedzUsuńMiałam malinowe i byłam zachwycona :);)
OdpowiedzUsuńMiałam okazję próbować jednak u mnie się nie sprawdził.
OdpowiedzUsuńchcę go poczuć ;)) musi być piekny < 33
OdpowiedzUsuńJuż dawno mam w planach zakup któregoś ich masełka, a teraz wiem że koniecznie muszę to zrobić :D
OdpowiedzUsuńMam balsamik do ust Troskliwa brzoskwinia, ale jeszcze nie stosowałam ;) Przynajmniej teraz wiem, że zapowiada się smakowicie ;)
OdpowiedzUsuń