O
tak!
Dzisiaj
nadszedł czas, na recenzję mydełka z woskiem pszczelim.
Z
tego co wiem, niektórzy z Was – już przy pierwszej recenzji pytali właśnie o to
mydełko.
Zatem,
już skrobnę kilka ważnych informacji odnośnie tego mydełka.
Jak
już wiemy, za mydłami w kostce nie wszyscy przepadają. Jednak nie każdy zdaje
sobie sprawę – jak takie mydło działa na nasze ciało. Już pradziadek mówił , że takim mydełkiem [ w
kostce] – dobrze jest mydlić całe ciało
– ale przede wszystkim „myj kości”.
Pradziadek
już nie żyje, więc dokładnie Wam nie opiszę co to znaczy – ale tego typu
informacje są dostępne w sieci – można poszukać i poczytać.
Mydełko
używała cała rodzina, oczywiście z naciskiem na Zebrę :]
Zapach
mydełka bardzo delikatny, i bardzo ładny.
Drobinki
w mydełku – pięknie złuszczają martwy naskórek, który lubi się pojawić tu i
ówdzie. Nie
podrażnia, nie uczula, działa delikatnie i wygładzająco na skórę.
Myłam
nim twarz – nie doznałam żadnej krzywdy – wręcz przeciwnie.
Mam tłustą cerę – nie dociskałam mydełka bardzo mocno – wręcz przeciwnie – delikatnie myłam nim twarz. Nie uczuliło, nie podrażniło, nie przyczyniło się do zwiększenia ilości intruzów – które to tak bardzo lubią moje czoło. :]
Mam tłustą cerę – nie dociskałam mydełka bardzo mocno – wręcz przeciwnie – delikatnie myłam nim twarz. Nie uczuliło, nie podrażniło, nie przyczyniło się do zwiększenia ilości intruzów – które to tak bardzo lubią moje czoło. :]
Moja
buźka po takiej mydlanej kąpieli stawała się gładziutka jak pupcia niemowlęcia. Kiedy
myłam dłonie – zaraz po obmyciu wodą odczuwałam niesamowitą delikatność .
Dłonie nie są wysuszone, tylko delikatnie nawilżone. Bardzo ładnie się pieni –
z resztą do tej pory, żadne z mydełek mnie nie zawiodło.
Mój
syn - tak polubił te mydełka, że w
swojej klasie opowiadał – ile on ma teraz mydeł w domu – i to jakich!
Nie
przedłużam, i na zakończenie dziękuję mydlarni
Za
te wspaniałe mydełka – które bardzo polubiła cała moja rodzina.
POLECAM
! Z PEŁNĄ ŚWIADOMOŚCIĄ! :]
fajne są te mydełka
OdpowiedzUsuńJuż na zdjęciu widać jakie to świetne mydełko :)
OdpowiedzUsuńja miałam kiedyś świece z wosku pszczelego,ale śmierdziały niesamowicie ;D
OdpowiedzUsuńpachnie ślicznie, ale czeka na swoje 5 minut jeszcze ;:)
OdpowiedzUsuńLubię naturalne mydełka, ja dostałam od firmy dwa ale odrobinę inne..
OdpowiedzUsuńfajne mydło :)
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo interesująco, ale mam sporo mydeł do zużycia, więc chwilowo się nie skuszę.
OdpowiedzUsuńcute nails
OdpowiedzUsuńDawno już nie używałam mydła w kostce.
OdpowiedzUsuńMoja mama testowała to mydełko i bardzo je sobie chwaliła :)
OdpowiedzUsuńZapraszam (nowy adres bloga) http://wszystkozafree91.blogspot.com/
Fajne mydełko, uwielbiam takie naturalne kosmetyki - niestety od kiedy mamy szklaną kabinę prysznicową z gładkiego szkła na której znać każdą kropkę z mydła musieliśmy przestawić się wyłacznie na żele :(
OdpowiedzUsuńkocham naturalne mydełka <3
OdpowiedzUsuńMoje ulubione mydelko! Oczywiscie zaraz po kawowym :D
OdpowiedzUsuńciekawe jak sprawdzi się u mnie :)
OdpowiedzUsuńsuper się zapowiadae mydełko, uwielbiam zapach miodu :D
OdpowiedzUsuńja się co raz bardziej przekonuje do mydeł naturalnych
OdpowiedzUsuńjuż wiem, jakie u mnie będzie następne :D
OdpowiedzUsuńPo namoczeniu wygląda bardzo ładnie :).Może się jednak przekonam do mydeł w kostce... ;)
OdpowiedzUsuńja stosowałam to dziecięce, całkiem fajny produkt łagodzi podrażnienia
OdpowiedzUsuńWolę żele pod prysznic, takie mydełka raczej nie sprawiają mi frajdy :D
OdpowiedzUsuńto mydełko czeka aż inne się skończy ;) bardzo jestem z nich zadowolona :)
OdpowiedzUsuńTakie mydła są na wagę złota!
OdpowiedzUsuń