Długotrwały
efekt
Lśniący
wygląd
Zwiększona objętość
Dzisiaj poddamy pod ostry nóż, płyn utrwalający fryzurę od Marion.
Zwiększona objętość
Dzisiaj poddamy pod ostry nóż, płyn utrwalający fryzurę od Marion.
Jestem „uczulona”
– jeżeli chodzi o to, co dzieje się na głowie.
Lubię różne
fiku-miku, i różnie układam włosy.
Zazwyczaj
stosuję lakier – by móc je „utrzymać”, z przyjemnością podjęłam się testowania
tego produktu, oczekując czegoś zupełnie innego, niż otrzymywałam stosując
lakier do włosów.
Jednak nie do końca, zgadzam się z opisem PRODUCENTA
NIE SKLEJA – nie wiem
jak u Was, ale u mnie delikatnie skleja włosy – mi to absolutnie nie
przeszkadza, ponieważ i tak pryskam je lakierem – to też po użyciu tego płynu
były miękkie :]
ZWIĘKSZA
OBJĘTOŚĆ
– naprawdę mam dobry wzrok – i za nic w świecie nie zauważyłam , aby moja
objętość włosów na głowie się zwiększyła.
DŁUGOTRWAŁY
EFEKT
– TAK – jak zaaplikuję go rano, to fryzura potrafi się utrzymać ALE…
LŚNIĄCY WYGLĄD – tak, zwróciłam na to uwagę, podczas układania włosów mojego męża :] Na moim jasnym „łbie” aż tak bardzo nie jest ten efekt widoczny :]
LŚNIĄCY WYGLĄD – tak, zwróciłam na to uwagę, podczas układania włosów mojego męża :] Na moim jasnym „łbie” aż tak bardzo nie jest ten efekt widoczny :]
Zobaczcie:
Ja mam włosy blond, to też nic na nich nie widać, mój mąż kiedy układał włosy,
również używał tego płynu – a że ma ciemne włosy – zauważyliśmy taki delikatny
biały proszek. Czy to efekt „ścięcia” płynu na włosach ? Chyba tak. Nie był on
bardzo intensywny – ale był.
Zatem ?
I
tak jak się skończy to go ponownie zakupię :] – Mój mąż jak nie będzie chciał,
nie musi go używać – [ więcej dla mnie ;]. Płyn ten odciąża włosy w przeciwieństwie
do lakieru, który je obciąża. To, że delikatnie skleja – a cóż w tym złego ?
Nie skleja tak jak klej ~! A już zapewne robi to bardziej delikatnie niż
standardowy lakier do włosów.
To
fajna alternatywa, dla osób, które robią sobie różne fryzury. A za taką cenę ?
- > 6-7.50zł/ 150ml No grzech nie
wypróbować!!!!
Dziękuję FIRMIE MARION – za możliwość przetestowania tego
produktu.
lubię firmę Marion :) ale w moim przypadku wszystko co skleja,nawet minimalnie się nie sprawdzi :D mam za mało włosów :))
OdpowiedzUsuńJa też lubię Marion :D I nie zawiodłam się ! :))) Szkoda, że masz "mało" włosów - bo ten płyn naprawdę ładnie układa :))
UsuńJa takich płynów nie używam.
OdpowiedzUsuńNie lubisz? Czy nie potrzebujesz? :]
UsuńKusi mnie firma Marion, muszę coś w końcu od nich wypróbować :)
OdpowiedzUsuńOj POLECAM! :D
UsuńJak dla mnie średnio się on sprawdza :)
OdpowiedzUsuńTo chyba zależy też od włosów - mnie się udał :]
Usuńmam i bardzo lubie :)
OdpowiedzUsuń:d I to mnie cieszy! :D
UsuńMam go i nie jest źle :)
OdpowiedzUsuń:D
Usuńciekawe jak spisałby się na moich blond włosach :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że dobrze :D
Usuńja nie używam takich produktów na włosy : c
OdpowiedzUsuńHm... a dlaczego? :]
UsuńSkoro na naszych białych czuprynach białego nalotu nie widać to ja za tę cenę na pewno spróbuję ;)
OdpowiedzUsuńPewnie, wypróbuj! Na moim białym łbie nic a nic nie widać :]
UsuńJak tylko odciąża włosy to jest super :)
OdpowiedzUsuńOdciąża - dobrze, że nie "zaciąża" ;)))
UsuńNie miałam jeszcze tego płynu, ostatnio kupiłam sobie błyskawiczną odżywkę tej firmy. Ale jeszcze jej nie zaczęłam używać, bo muszę starą skończyć, a jestem ciekawa jak ta Mariona się sprawdzi:)
OdpowiedzUsuńOj Ja na Marion póki co złego słowa nie mogę powiedzieć :)
UsuńA widzę, że zmieniłaś obrazek i normalnie Ciebie nie rozpoznałam :D Ha ha ha! :D ;)
Ha, ha, czasem trzeba cosik zmienić;) A co do Mariona to skoro tak dobrze się wyrażasz o tej firmie, to może i mi przypadnie do gustu:)
Usuńsounds like a great product
OdpowiedzUsuńYeach Bejbe! :))
UsuńNie miałam płynu z tej firmy-pomyślę dobrze nad nim :D:D:D
OdpowiedzUsuńOIj Reniu, Renatko, Kochanie!
UsuńDobrze się zastanów, i pomyśl - bo według mnie warto! :D :*
nie miałam tego płynu :)
OdpowiedzUsuńmiałam z tej firmy odżywkę, sprawdzała się świetnie :>
Oj odżywkę miałam i Ja - no i potwierdzam, że świetna! :D
UsuńNie znam tego płynu. Szczerze mówiąc na co dzień nie czeszę się tak bym potrzebowała utrwalenia :).
OdpowiedzUsuńUps, to Ja zupełnie na odwrót - czeszę się tak , że potrzebuję pomocy :]
UsuńJa mam odżywkę do włosów, która wygląda identycznie :P
OdpowiedzUsuńHmmmm, a nie jest czasem fioletowa? :P
Usuńciekawa jestem jak u mnie by z nim było :) jak narazie nawet najmocniejsze lakiery nie radzą sobie z moimi włosami :D
OdpowiedzUsuńIlonka masz "ciężkie" włosy ? Czy niegrzeczne?
UsuńJa swoje wychowałam ;)))))
oj, biję się w piersi- nigdy nie używałam. ale teraz będę za nim patrzeć po półkach
OdpowiedzUsuńAle mnie rozbawiłaś Monisiu! :)) Ale patrz patrz a nóż widelec go wylookasz :D
UsuńMuszę go poszukać, bo tez używam codziennie lakieru, a zaciekawił mnie ;)
OdpowiedzUsuń