Garść
słów od PRODUCENTA:
Produkt
ma bogatą kremową konsystencję i intensywny zapach świeżo parzonej kawy.
Masło kawowe
nadaje się do stosowania na każdego rodzaju skórę, samodzielnie lub jako
dodatek w kosmetyku. Szczególne walory ma jako masło do ciała, po porannej
kąpieli, ze względu na działanie pobudzające, łagodnie rozgrzewające i
energetyczny zapach. Kofeina zawarta w kawie jest znana z silnego działania
antyoksydacyjnego i przeciwzapalnego.
Ze względu
na rozkład kwasów tłuszczowych nasyconych (ok.25%) i wielonienasyconych (do
ok.75%) masło kawowe ma działanie osłaniające i ochronne na skórę – tworzy na
jej powierzchni warstwę zapobiegającą odparowaniu wody z naskórka. Masło kawowe
zawiera kofeinę, która jest silnym antyoksydantem - zwalcza wolne rodniki i
opóźnia starzenie się skóry.
Intensywny
zapach pobudza umysł prawie tak dobrze jak filiżanka małej czarnej.
__________________________________Moja opinia.
Dosłownie
– świetna kawa zamknięta w białym plastikowym pojemniczku :D
Zastosowań
tego typu masełka – jest niezliczona ilość, ale pozwolicie, że Ja przedstawię
Wam je w takiej formie, jak sama stosowałam.
1. Używałam tego masełka na ciało – które po nim
kawą pachniało. Szybko się wchłaniał, a przy okazji nie pozostawiał tłustego
filmu – który tak mnie razi. Czekać nie musiałam, by wskoczyć w ubrania – bo
szybkość wchłaniania przeszła moje oczekiwania.
2.
Stopy – dawałam również rozkosz moim odnóżom,
które po połączeniu się z masłem kawowym, stawały się idealnie wygładzone,
pięknie pachnące i odpowiednio zregenerowane.
3.
NASZE usta też były spragnione, bo oprzeć się nie
można! – Nakładaliśmy odrobinkę masełka na usta – i pocałunek był zupełnie KAWOWY
:D A poważnie mówiąc, świetnie natłuszcza usta, i ma się automatyczne wrażenie,
jakby zbudował na nich jakąś funkcję ochronną.
4.
Podczas masażu – spisał się również znakomicie – bo myślę, że
każdej osobie jest w stanie umilić życie!
Na
włosach go nie miałam – bo jednak moje ciało tak go pragnęło, że nie zdążyłam
dać włosom tej radości. Zatem nie napiszę Wam, jak się spisał u mnie na głowie.
I żałuję!
Nie
mam mu naprawdę nic do zarzucenia NIC.
Cena
też jest bardzo ładna - 21,20 zł – z resztą sprawdźcie czy ona nadal aktualna –
TUTAJ-
Cóż:
+
Pięknie pachnie
+
Odpowiednia cena
+
Świetnie oddziałuje na skórę
+
Szybko się wchłania
Produkt
otrzymałam na spotkaniu bl. 19.02.2014
wydaje się świetny, tylko akurat ja po prostu nienawidze zapachu kawy ;) sama nie wiem skąd to u mnie ;) ale jak poczuje chociaż lekką kawową nutę to mnie odrzuca :D
OdpowiedzUsuńJa dawniej jak czułam kawę - robiło mi się słabo. Ale lekarz zlecił picie kawy - aby bóle migrenowe można były wykruszyć - nie udaje się to zawsze, jednak pomaga :] A kawa na ciele - uuu to niesamowite odczucie :]
Usuńja najczęściej rozpieszczam nim usta :) uwielbiam :)
OdpowiedzUsuń:D
Usuńoj tak takie cosik by mnie sie zdało :P nie mogę pić kawy to bym się chociaż nią wysmarała :D
OdpowiedzUsuńHa ha ha ha !! :D:D:D:D:D
UsuńHave a great weekend
OdpowiedzUsuńMasła kawowego jeszcze nie miałam. Natomiast kakaowe tak, tylko nie pamiętam jakiej firmy. Zapach też miało piękny, dobrze się wchłaniało i nie uczulało - byłam zadowolona.
OdpowiedzUsuńDzięki Zeberka za opinię i polecenie :)
Aniu - to masełko również wspaniale się wchłania i nie uczula - bynajmniej u mnie, nic takiego niechcianego nie wystąpiło :]
UsuńOj, chętnie bym przytuliła takie masło. Zapach musi być świetny :).
OdpowiedzUsuńJak przeczytałam kawowe już byłam na tak...po przeczytaniu posta jestem na TAAAAAK:) mimo, że za kawą jakoś specjalnie nie przepadam, to zapach kawy ubóstwiam:)
OdpowiedzUsuńO to w takim razie, produkt dla Ciebie, bo intensywność zapachu kawy w tym pojemniczku jest mega!
UsuńOj kuszące i wielofunkcyjne .
OdpowiedzUsuńNajbardziej wpadła mi w oko/ucho bariera ochronna na usteczkach:)
No cóż, jak się myśli tylko o całowaniu - to ,,,,, ;]
Usuńmasełko ciekawie wygląda :)
OdpowiedzUsuńŚwietna recenzja! :)
OdpowiedzUsuńWszystko precyzyjnie opisane :))
Dziękuję bardzo, miło, że ktoś czyta z przyjemnością :*
Usuńuwielbiam kawę, więc myślę że to coś dla mnie :)
OdpowiedzUsuńMam to masło, ale jeszcze go nie używałam. Mam zamiar używać go do nawilżania dłoni, może ciała :) Mam nadzieję, że dobrze się spisze.
OdpowiedzUsuńnarobilas mi smaczka na niego ju mnie stoi i czeka na swoją kolej
OdpowiedzUsuńJa jestem stara kawoszka, więc takie masełko na pewno by mi się podobało :)
OdpowiedzUsuńNamówiłaś mnie uwielbiam zapach kawy i uwielbiam masło :D
OdpowiedzUsuńchyba by mi się nie chciało tego używać.. :D
OdpowiedzUsuńStrasznie tanie! Ale działa super :)
OdpowiedzUsuńCiekawe co by mężulo powiedział na to, jakbym mu kawą w łóżku pachniała:):)
OdpowiedzUsuńUwielbiam masełko kawowe zwłaszcza jako balsam do ust :-)
OdpowiedzUsuń