czwartek, 17 lipca 2014

Balsam do opalania / Balsam po opalaniu = Soraya



Odkąd pamiętam, na każdy wypad nad wodę zabieramy „ochronę” od Soraya. Czy to balsamy, czy olejki, czy inne "mazidełka" do ciała – zawsze z nami nad wodą jest właśnie Soraya.
I tym razem tak było…

Balsam do opalania z SPF 50 – przeznaczony był dla małego ;] Ale i duży chciał spróbować – bo bał się o swoje plecy i ramiona. Dlatego też test odbył się na dwóch ciałach. Ja się nie chroniłam przed promieniami tak intensywnym filtrem – bo chciałam być jak murzynka, - którą jestem co roku jeśli tylko słoneczko zagląda do mojej  „wioski” ;]
Balsam do opalania :       
+ Ładne opakowanie
+ Świetnie pracująca pompka – ułatwiająca wydobywanie balsamu
+ Bardzo delikatny zapach
+ Dobra konsystencja  / jednak potrzeba troszkę czasu aby go dobrze rozetrzeć,
i nie wyglądać na „trupa” ;]
·        REWELACYJNIE CHRONI SKÓRĘ PRZED INTENSYWNYMI PROMIENIAMI!
        
      Miki przebył cały dzień, na łonie natury – kiedy było intensywne słonko – i nie doznał żadnego oparzenia, czy innego bólu związanego z promieniami słonecznymi. Został ładnie i delikatnie opalony – dzięki SPF 50 – zapewniam WAS, WASZE DZIECI NIE DOZNAJĄ ŻADNEGO BÓLU! : )

Ale jak wspomniałam powyżej, balsam użył również mój mąż :] Kazał się wysmarować , bo bał się o swoje plecy i ramiona. Na zdjęciu widzicie dość dużą ilość – ale spokojnie – wysmarowałam go całego ;] – A to co widzicie to tylko na potrzebę  napisania kilku słów :]

„Badania potwierdziły, że przy prawidłowej aplikacji preparat:
- wydłuża 50-krotnie czas bezpiecznego przebywania na słońcu,
- zapewnia ochronę SPF 50, co odpowiada blokowaniu 98% promieniowania UVB,
- skutecznie chroni przed promieniowaniem UVA (PPD 30)
- o 98% redukuje ilość wolnych rodników, które powstają w skórze pod wpływem promieniowania UV i powodują procesy fotostarzenia się skóry.”

A teraz słów kilka o BALSAMIE PO OPALANIU DLA DZIECI :]




Kiedy byliśmy nad wodą, była z nami moja sąsiadka i jej dzieci. Mając ten balsam – po powrocie do domu – pukała i prosiła o coś dla dzieci bo ( kiedy chciałam jej użyczyć balsamu do opalania – ODMÓWIŁA – stwierdziwszy „ A wiesz Kochana, niech złapią troszkę koloru”. )
Dlatego też opinia o balsamie nie będzie moja tylko mojej sąsiadki :] Ja ją tylko napiszę :]




„ URATOWAŁAŚ IM SKÓRĘ!” – Takie stwierdzenie padło przynajmniej 4 razy podczas naszej rozmowy. Balsam złagodził czerwone plecki i nóżki, ukoił ból który towarzyszył dzieciakom podczas zwykłego siedzenia na krześle. Ona sama smarowała swoje łydki, - które były tak czerwone, jak najbardziej agresywna czerwień na świecie. – Stwierdziła, że 2 godziny po aplikacji balsamu, ból zmniejszył się i to bardzo. Dlatego sąsiadka Zebry – POLECA :]




 A teraz słów kilka o samym produkcie.
+ Ładne opakowanie – tym razem bez pompki :]
+ Świetna grafika ( kolorystycznie bardzo nam się podoba )
+ Bardzo dobra konsystencja
+ Szybko się wchłania
+ Łagodzi FAKTYCZNIE łagodzi „rozpalone ciała”
+ Ma bardzo przyjemny i delikatny zapach
+ Bardzo skuteczny PO opalaniu <- to słowa sąsiadki :]

Dlatego kończąc , powiem jedno.
POLECAM – nie będziecie żałowali :] Fajna ochrona przyda się każdemu. A skuteczna ochrona jest obowiązkowa – szczególnie jeśli chodzi o najmłodszych.




A jakiej Wy używacie ochrony przed słoneczkiem ?





http://www.soraya.pl/

15 komentarzy:

  1. No to nad morze będzie jak znalazł :D

    OdpowiedzUsuń
  2. ja na słonce z soraya uzywalam przyspieszacza opalania w mgielce niestety juz go nigdzie nie widzę ;(

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten balsam po opalaniu by mi się przydal ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. w sam raz na wypad na plaże :) i po plaży

    OdpowiedzUsuń
  5. Jeśli chodzi o kremiki do twarzy to niezmiennie używam Dermedic spf50 i jestem bardzo zadowolona.
    Obserwuję i zapraszam do siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie miałam jeszcze kosmetyków do opalania z Sorayi, więc będę musiała wypróbować, skoro takie fajne ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Coś dla takiego bladziucha jak ja ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jak do opalania to tylko Soraya :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja używam właśnie kosmetyków sorayi, tylko niższych filtrów :D są najlepsze!

    OdpowiedzUsuń
  10. Super zdjęcia! :) Muszę też wypróbować ten balsamik :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Mhm, ja też uwielbiam te balsamiki :) Jestem przykładem na to, że dorośli też czasem wolą wersje dziecięce kosmetyków :P

    OdpowiedzUsuń
  12. Do serii słonecznej Soraya mam zaufanie już od wielu lat. Sprawdza sie nawet w bardzo egzotycznych i upalnych krajach. kremy z wysokim filtrem łatwo sie rozsmarowują nie są tępe jak większość i nie spływają po każdym wejściu do wody.

    OdpowiedzUsuń
  13. szkoda, że o nim nie wiedziałam, gdy na wakacje jechałam ;))

    OdpowiedzUsuń
  14. ja tez bardzo polecam! Krem do opalania super działa, szybko sie wchłaniają bardzo dobrze chroni skore a ten po opalaniu łagodzi i super chłodzi ! rewelacyjne produkty :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Muszę koniecznie wypróbować te balsamy przed i po opalaniu.
    Używałam wcześniej, ale innej marki, a czytam, że od Soraya są super !
    Dziękuję za świetną recenzję :)

    OdpowiedzUsuń

*Please do not paste links to blogs* Dziewczyny nie wklejajcie co komentarz linków do waszych blogów - potrafię was znaleźć. :)

Włączona funkcja moderowania komentarzy pozwoli na zachowanie miłej atmosfery w tej sferze sieci.
Z uwagi na słaby zasób słów niektórych niewyżytych jednostek, ta funkcja będzie sprawdzała się rewelacyjnie. :)
* CZYTASZ? SKOMENTUJ - NIE CZYTASZ - NIE KOMENTUJ *

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...