Nie
spodziewałam się takiej niespodzianki, ale z uwagi na fakt, iż ciągle narzekam
, że jest mi zimno w stopy mąż postanowił spróbować zmienić moje narzekanie na
uśmiech.
I
tak oto pewnego pięknego dnia tuż przed urodzinami( bo one za parę dni) , zapukał listonosz,
pomyślałam …
„
Ach tak, w końcu doszła przesyłka od firmy (…) na którą już bardzo długo
czekam”.
Dotykam…
( takie jakieś miękkie, no nie bardzo aby to było coś kosmetycznego ;) ).
Otwieram
i mam uśmiech od ucha do ucha…
Dlaczego
?
Ponieważ
mąż kupił mi PAPCIE! :D Jak stwierdził,
to nie prezent urodzinowy, tylko prezent wypływający z troski o żonkę :]
Rany,
rany jakie dostałam fajne papuszki!!!
Nie
chwaliłabym się tutaj, gdyby zostały zakupione gdzieś w stacjonarnym sklepie. Ale one zostały
zakupione u …. -> KAPCIUSZKA! :D
Mąż
stwierdził, że musi wyszukać porządne i ciepłe papcie, co by żona nie narzekała
na „zimne stopy”.
I
powiem Wam, że się mu udało zrobić mi przyjemną niespodziankę :]
Papcie
są solidnie wykonane, bardzo ciepłe, mają grube podszycie i bardzo zabawną
grafikę :D
Ale świetne !
OdpowiedzUsuńjakie świetne!! :))
OdpowiedzUsuńO cholipa, też bym takie chciała :D Super prezent , masz cudownego męża Zebro :))
OdpowiedzUsuńAle świetny prezent :) widać, że się troszczy :)
OdpowiedzUsuńhah świetny prezent :P taki mąż to skarb ! ;)
OdpowiedzUsuńclaudiaa11225.blogspot.com
świetne są!!
OdpowiedzUsuńHahahaa, ale ekstra! :D Ja też tak mam, nawet śpię w skarpetkach bo mi zimno! :D
OdpowiedzUsuńTeż uwielbiam produkty Sally Hansen, chociaż ich cena czasami mnie przeraża, a tą odżywkę udało mi się wyrwać za 19,99! :)
OdpowiedzUsuńSuper prezent :) ależ fajne te papucie :)
OdpowiedzUsuńsuper :)
OdpowiedzUsuńświetne kapciuszki , gratuluje troskliwego męża :)
OdpowiedzUsuńAle świetne! Miłego noszenia :) Mój robi rzadko mi jakieś prezenty..ale jak już robi to takie potrzebne,które nie są drobiazgami..Ostatnio dostałam na urodziny maszynę do szycia,o której marzyłam jakiś czas :)
OdpowiedzUsuńwow!!! a widzisz jak mężuś dba o Ciebie:)zuch dziewczyna w tych papciach będziesz ahh :D:D:D:D
OdpowiedzUsuńPS. A tak na marginesie- to po co Zebrze papcie????kopyta masz dziurawe???
Ale są świetne! haha :) takie z humorem i zapewne bardzo wygodne! Też chcę takie! :P Mój chłopak też często mnie zaskakuje, ale na pomysł z kapciami jeszcze nie wpadł :P
OdpowiedzUsuńKochany ten Twój mąż ;]
OdpowiedzUsuńTo faktycznie miła niespodzianka, bardzo fajne kapcie :)
OdpowiedzUsuńJakie świetne papcie, uwielbiam, sama mam .. kilkanaście par, tania rzecz, a niezbędna.
OdpowiedzUsuńJa od mojego mężczyzny na urodziny dostałam perfumy, miałam niedawno ;)
Pozdrawiam!
Hehe, bosko wyglądają te kapcie :D
OdpowiedzUsuńTo widzę że my chyba obie Lwice zodiakalne bo ja też już kilka dni i kolejny roczek stuknie :)
OdpowiedzUsuńA tak zawczasu i przy okazji - wszystkiego dobrego :)
Kapcie wymiatają:)
Ja też chcę takie !
Jakie świetne :D
OdpowiedzUsuńNiesamowite :)
OdpowiedzUsuńSuperanckie :D
OdpowiedzUsuńale genialne! i wyglądają na solidne ;)
OdpowiedzUsuńdla mnie to akurat istotne, bo u nas się kapcie "palą na nogach" - najdłużej chodzę w.. hotelowych jednorazówkach ;)
ale masz opiekuńczego męża ;)
OdpowiedzUsuńobserwujemy?
Fajowe Zeberko masz fajowego mężusia ;)
OdpowiedzUsuńKochany mąż :D
OdpowiedzUsuńAle czadowe kapcie :)
OdpowiedzUsuńi have dog sock like on the pictures from left side :) 。◕‿◕。
OdpowiedzUsuńO! Really! It just has to be cool:] I like socks:]
Usuń