środa, 10 grudnia 2014

DWUFAZOWY PŁYN DO DEMAKIJAŻU IKAROV

Miałam do czynienia z wieloma produktami do demakijażu. Miałam już swojego Kochanka oraz cudowny KWC. Tym razem dopuszczę się zdrady. 

No cóż, bywa… Ale z tego miejsca od razu się przyznam, że gdybym go nie miała i nie wypróbowała – w życiu bym tak nie napisała. Na zdjęciach nie wygląda na jakąś rewelacje. Nie każdy producent spełnia obietnice, które nakłada na swe produkty. Tu jest jeszcze lepiej niż można to sobie wyobrazić ! O czym mówię? Przekonacie się czytając me słowa.
 


Butelka z nakrętką – w pierwszej chwili można pomyśleć NO NIE WYSILILI SIĘ – ale czytajcie uważnie, a przekonacie się, że inaczej się po prostu nie da. Inaczej nie byłoby możliwości wydobycia równomiernego płynu.



W pierwszym momencie po odkręceniu – czujemy obłędny zapach. W sumie, już patrząc na opakowanie czuć „to coś”.

Przed każdym użyciem, należy wstrząsnąć – aby zawartość dobrze się wymieszała. Bierzemy wacik i zmywamy…

No i SZOK! – jeden raz przejechałam po oczku a cały cień, który towarzyszył mi przez dzień znikł ! Nie ma po nim ani śladu! Przecieram raz jeszcze, przytrzymuję na chwileczkę – patrzę na wacik – o wow mam na nim cały tusz!
Genialnie zmywa makijaż, obłędnie, znakomicie, wyśmienicie! Robi to tak szybko, że gdy nastaje pora robienia wieczornego obrzędu w łazience – chwila moment i jest SUPER! Oczka czyste, ani śladu tuszu, cieni itp.
 
Ten płyn nazywam KRÓLEWSKIM, skąd to określenie w mych ustach?

ʘ) Obłędny zapach – który potrafi się długo utrzymać po demakijażu
ʘ) Rewelacyjne działanie – oprócz usuwania makijażu (zawarty w nim olejek jojoba, doskonale odżywia i wzmacnia rzęsy ) <- to się czuje!
ʘ) Wydajny! – Wystarczy odrobinka i zmywamy cały make-up oczu!
ʘ) Nie uczula
ʘ) Nie podrażnia
ʘ) Nawilża
ʘ) Nie szczypie
ʘ) Pozostawia dobrze nawilżoną i natłuszczoną skórę, idealnie oczyszczoną.
ʘ) Po zastosowaniu nie ma konieczności aplikowania na skórę kremu.

Nie wyobrażam sobie momentu, kiedy zawartość buteleczki dosięgnie dna. Złamie mi się serce, wpadnę w stan depresji. No chyba, że sobie go zamówię. Bo choć to może głupio zabrzmi – nie wyobrażam sobie powrotu do zwykłych płynów czy mleczka do usuwania makijażu. ( Choć pewnie tak się stanie….)
Cena jaką znalazłam w sieci to 26zł za 125ml. Nie mała cena, jak za produkt do demakijażu – ale sam fakt działania i wpływu olejku na rzęsy powoduje, że kieszeń nie krzyczy z głodu :] A uśmiech męża, kiedy wchodzę do sypialni, a on mówi „ Osz Ty mój ogródeczku różany” – NIEZASTĄPIONE :D Bo Zebra ma tyle wspólnego z ogródkiem – co Szympans z pianką do golenia :]

Dziękuję !!!
 
http://naturpolska.pl/o-nas/


16 komentarzy:

  1. Kosmetyki Ikarov kuszą mnie już od dłuższego czasu :) Wiele dobrego o nich wyczytałam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam jak coś tak zaskakuje, jak wydaje się, że to nic specjalnego-a tu szał :) nie zawsze wiodące marki są najlepsze

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale przyjazna zeberka mnie odwiedziła:) dziekuję za miły komentarz u mnie, zapraszam częściej, ja będe wpadać, obserwuję, bo kocham kosmetyki:) ten płyn wydaje się rewelacyjny, uwielbiam kosmetyki rożane:) ja ostatnio zmywanie makijazu wykonuję w wiekszości olejkiem:) pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  4. zaciekawiłaś mnie nim, myślę że w niedługim czasie i ja go wypróbuję

    OdpowiedzUsuń
  5. same plusy, jak taka rewelacja to muszę wypróbować!

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie miałam jeszcze do czynienie z tym produktem :) może kiedyś zakupię ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Być może się skuszę. Szukam jakiejś alternatywy dla mojej zwykłej dwufazowej ziaji... skoro tak zachwalasz, to chyba warto :D

    OdpowiedzUsuń
  8. firmy nie znam mam ulubiony z tesco :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Zapowiada się całkiem ciekawy kosmetyk :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Koniecznie muszę się za nim rozejrzeć ;) Tym bardziej że właśnie skończył mi się obecny płyn do demakijażu ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Jak ktoś chwali coś różanego to ja jestem zachwycona i chcę koniecznie wypróbować, z uwagi na słabość do zapachu :))

    OdpowiedzUsuń
  12. No namówiłaś mnie... do zdrady :P ja mam ulubieńca (o ile się nie mylę, tego co Ty :P) ale narobiłaś mi ochoty na to cudo :)

    OdpowiedzUsuń
  13. uwielbiam produkty Ikarov, miałam od nich kilka olejków
    a tu jeszcze taka perełka !

    OdpowiedzUsuń

*Please do not paste links to blogs* Dziewczyny nie wklejajcie co komentarz linków do waszych blogów - potrafię was znaleźć. :)

Włączona funkcja moderowania komentarzy pozwoli na zachowanie miłej atmosfery w tej sferze sieci.
Z uwagi na słaby zasób słów niektórych niewyżytych jednostek, ta funkcja będzie sprawdzała się rewelacyjnie. :)
* CZYTASZ? SKOMENTUJ - NIE CZYTASZ - NIE KOMENTUJ *

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...