Nie
spodziewałam się po nim, że da sobie radę z usunięciem makijażu oczu. Ale
spisał i spisuje się dzielnie!
Czytając
opinie w sieci, zwróciłam szczególną uwagę na słowa „nie radzi sobie z
makijażem oczu”. Dlatego kiedy go otworzyłam, najpierw sprawdziłam właśnie to.
Czy da sobie radę z moim makijażem? Czy ładnie oczyści oczy? Czy nie spowoduje
pieczenia bądź innego typu podrażnień?
Otóż
NIE!
I
kolejny raz niczym aktor na deskach teatru kłania nam się fakt, iż lepiej jest
przetestować coś na sobie zanim powiemy NIE!
Od
razu napiszę, że nie używam wodoodpornych tuszy. Może stąd ten odmienny fakt,
iż daje sobie z moim makijażem świetnie radę? Tego nie wiem, bo nie
wypróbowałam go na wodoodpornym makijażu oczu.
Opakowanie
jak widzicie na zdjęciach, ładne proste a zarazem eleganckie.
Konsystencja
dość gęsta, żelowa. Ale w końcu to żel micelarny do demakijażu, a nie płyn czy
jakieś mleczko. Żel jest bez
zapachowy, co dla niektórych jednostek będzie pozytywne. Ponieważ dla
wrażliwych oczu, lepsze są kosmetyki bezzapachowe, niż takie które samym
zapachem mogą doprowadzić nasze oczy do łez.
+ Wydajność ( producent zaleca nałożenie żelu na płatek
kosmetyczny, stosowałam się do tej
zasady. Nie warto przesadzić z ilością żelu, ponieważ będzie spływał z płatka,
a jego siła polega na tym, że już małą ilością jesteśmy w stanie pięknie
oczyścić naszą twarz.)
+ Nie uczula
+ Nie podrażnia
+ Nie ściąga i nie wysusza skóry
+ Działanie – dla mnie rewelacja.
Nie
pozostaje mi nic innego, jak z czystym sumieniem polecić go Wam.
Cena: 14,38zł / 200ml.
Składniki aktywne:
Olejek babassu - pozyskiwany z orzeszków palmy Cohune, rosnącej w lasach Amazonii – intensywnie nawilża i zmiękcza skórę
oraz chroni ją przed działaniem
czynników zewnętrznych.
Olejek avocado, bogaty w nienasycone kwasy tłuszczowe, proteiny, aminokwasy i witaminy, dostarcza skórze substancji budulcowych i głęboko ją odżywia. Struktury micelarne niezwykle dokładnie usuwają makijaż i wszelkie zanieczyszczenia z powierzchni skóry, przywracając uczucie świeżości.
Olejek avocado, bogaty w nienasycone kwasy tłuszczowe, proteiny, aminokwasy i witaminy, dostarcza skórze substancji budulcowych i głęboko ją odżywia. Struktury micelarne niezwykle dokładnie usuwają makijaż i wszelkie zanieczyszczenia z powierzchni skóry, przywracając uczucie świeżości.
Jeszcze nie miałam żadnego micelka z AA, chętnie wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńNo właśnie a ja tusze, eyelinery i kredki wszystko wodoodporne i tu znaleźć dobry płyn do demakijażu oczu to duże wyzwanie.
OdpowiedzUsuńczy przez to, że jest to żel nie będzie mniej wydajny niż np. płyn micelarny?
OdpowiedzUsuńhttp://gingercurl.blogspot.com/
Mam kilka płynów micelków i nie odczuwam aby ten żel był mniej wydajny.
UsuńWręcz przeciwnie - nie trzeba go dużo by usunąć makijaż :]
Ja mam już swojego ulubionego micelka :)
OdpowiedzUsuńKochana mam prośbę... Czy mogłabyś poklikać u mnie w linki w najnowszym poście z Dresslink ? Byłabym ogromnie wdzięczna ! :) Z góry dziękuję ! :)
lubie produktuy AA ale płynu micelarnego jeszcze nie miałam :D Moze się skusze
OdpowiedzUsuńteż nie używam tuszy wodoodpornych więc i u mnie powinien być OK, rozglądnę się za nim:)
OdpowiedzUsuńJuż od jakiegoś czasu chce go wypróbować, czekam aż mi się obecny micelarek skończy. Ciekawe czy u mnie poradzi sobie z demakijazem oczu :-B
OdpowiedzUsuńMuszę go wypróbować ;)
OdpowiedzUsuńJa go kupiłam w rossmanie W promocji za 9, 99 niestety mam tusz wodoodporny i niestety u mnie się nie sprawdza na krem AA to moze dziala dobrze ja juz go wiecej niestety nie kupie.
OdpowiedzUsuńwidziałam go w Rossmanie na promocji
OdpowiedzUsuńJeszcze go nigdy nie miałam gdy skończy się mój zapach chętnie wypróbuje go na sobie :)
OdpowiedzUsuńCiekawy kosmetyk! :)
OdpowiedzUsuńMam płyn do zmywania makijażu oczu właśnie z firmy AA i jest rewelacyjny, po ten produkt również chętnie sięgnę :)
OdpowiedzUsuńFajny, pierwszy raz go widzę.
OdpowiedzUsuńW internecie różne głupoty piszą. Ale jednemu spasuje kosmetyk, drugi ten sam nazwie "bublem kosmetycznym" :) Dlatego najlepiej wszystko sprawdzać na sobie.
OdpowiedzUsuńNie miałam go. ja stosuję wodoodporne tusze więc ciekawe czy by sobie poradził
OdpowiedzUsuńNigdy go nie próbowałam. Wciąż jestem wierna Garnierowi. Ale skończył się już :/ i już widzę pierwsze krostki na twarzy :(
OdpowiedzUsuńSkoro to zel to juz jestem zainteresowana. A jeśli nie podrażnia oczu to dla mnie bajka!
OdpowiedzUsuńU mnie czeka w kolejce na testy :)
OdpowiedzUsuńvery nice dear!!follow me on gfc and i follow you back!!!!kiss
OdpowiedzUsuńZaciekawiłaś mnie :)
OdpowiedzUsuńo kurcze, bardzo fajny ten żel do mycia !
OdpowiedzUsuńPrzydałby mi się, bo ostatnio mam jakieś przesuszoną skórę pod oczami, a jest widać delikatny :)
OdpowiedzUsuńsounds like an lovely product
OdpowiedzUsuńhttp://www.amysfashionblog.com/blog-home
Bardzo dawno nie używałam kosmetyków tej firmy, aktualnie używam płynu micelarnego od Garnier, ale z chęcią przetestuję kiedyś ten, bo też nie uzywam wodoodpornego tuszu:)
OdpowiedzUsuńJeszcze o nim nie słyszałam, ale mam jakiś uraz do płynów z AA, miałam dwa i oba były dosyć średnie... Teraz używam Garniera, a że to wielka butla i jestem dopiero w połowie, to zdrady nie przewiduję w najbliższym czasie :) Ale masz słuszność - wszystko trzeba przetestować na sobie, bo każdy ma inne wymagania i czego innego oczekuje od kosmetyku :)
OdpowiedzUsuńZ AA jeszcze niczego nie miałam :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam już o tej serii dużo dobrego i na zbliżającej się promocji w Rossmannie koniecznie się na coś skuszę :D
OdpowiedzUsuńJa używam micela z Garniera i radzi sobie ze wszystkim świetnie ;)
OdpowiedzUsuńMusze wypróbować koniecznie
OdpowiedzUsuńMnie w ogóle nie ciekawi! dużo opinii negatywnych słyszałam :)
OdpowiedzUsuńczuję że on będzie kolejnym mym pretendentem do zakupu:D
OdpowiedzUsuńMoże dziewczyny miały dość mocny makijaż, że sobie nie radził u nich? :) Nigdy nie miałam micela z AA, a aktualnie używam micela z BingoSpa, i chyba na trochę mi on starczy, bo jest bardzo wydajny :P
OdpowiedzUsuńniestety AA mnie uczula:(
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam okazji go używać. Ogólnie słabo znam markę :/
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze przyjemności z tym płynem.... dzięki za info, może kiedyś się skuszę :)
OdpowiedzUsuńJeżeli jest bez zapachowy to ma już u mnie duży plus, mam bardzo wrażliwe oczy i muszę uważać na to czego używam
OdpowiedzUsuńNie lubię płynów micerlarnych. :P
OdpowiedzUsuńMiałam kilka produktów AA mleczko i kiedyś fluid i nie byłam zadowolona;) Mleczko było ok ale czasem zdarzało się, że coś zapiekło;p ciekawe jak by się u mnie zachował ten żel micelarny;)
OdpowiedzUsuń