Na wstępie
pragnę poinformować, iż nie należę do osób które przepadają za żółtym serem.
Ucieszyłam się z kampanii, ponieważ moim pragnieniem było aby tą niechęć w
końcu przełamać. I wiecie co jest najlepsze? Że SERENADA mnie złamała! I od tej pory ser żółty będzie królował
również na moim talerzu! Streetcom – wielkie dzięki za możliwość testowania! I
wprowadzenie mnie w realne uzależnienie! :]
Ser Salami
Serenada to... Tradycyjny polski ser o okrągłym kształcie, dość
gładkiej strukturze i bardzo drobnych oczkach. W
smaku ser typu salami łączy łagodność
i mleczność goudy z wyraźniejszymi nutami i posmakami serów szwajcarskich.
Najczęściej ser ten, ze względu na swój
uniwersalny smak i okrągły kształt,
znajduje zastosowanie jako baza pożywnego
śniadania. Daje też możliwość eksperymentowania z koreczkami,
minikanapkami, łódeczkami i
propozycjami dla dzieci.
Salami
doskonale pasuje do sałatek, tostów,a utarty do dań zapiekanych, sosów i pizzy.
Oj trudno się nie zgodzić z
powyższymi słowami. Naprawdę rewelacyjnie komponuje się z sałatkami, ale
również świetnie pasuje do tostów ( o tak, kiedy rozpływa się na chrupiących
kanapeczkach) zapiekanek, sosów i pizzy. Ja kiedy otworzyłam swoje opakowanie
nie wierzyłam, że ten fajny dla nosa zapach sera może rozkochać mnie również w
swoim smaku.
I kilka plasterków zjadłam bez
niczego, no i poszło… Mąż zdziwiony pyta mnie czy mi się coś pozmieniało czy
jak? Ja uśmiechając się do męża mówię – Kochanie od dziś SERENADA będzie stałym
gościem w naszym domku.
Byłam troszkę zdziwiona, że
podczas kampanii wszyscy otrzymaliśmy jeden typ sera. Znajomi, którym
podarowałam ser również się dopytywali, czy aby na pewno nie ma żadnego z
jakimś dodatkiem? No niestety nie było. Ale mnie to w sumie nie przeszkadzało.
Przecież skoro tak bardzo nam posmakował to bez wahania możemy sobie kupić inny
rodzaj SERENADY prawda?
Ten naturalny ser, rozgościł się
na moim śniadaniu :) Sami zobaczcie, a ze szczypiorkiem i pomidorkiem to
już w ogóle niebo w gębie!
A jak Wam minął czas testowania
#SERENADY? Byliście zadowoleni z paczki? Czy jednak mieliście ochotę
przetestować również ser z jakimś dodatkiem? Smacznie wam ten czas upłynął? Bo
mi BARDZO!
Streetcom – DZIĘKUJĘ I POLECAM
SIĘ NA PRZYSZŁOŚĆ! :)
gratulacje :) ja jeszcze ani razu nie dostałam się do kampani życzę smacznych testów :)
OdpowiedzUsuńSuper :) Ja się do tej kampanii nie dostałam (zresztą jak zwykle) a ser uwielbiam i jem go naprawdę często. Im bardziej "śmierdzący" tym lepiej.
OdpowiedzUsuńUwielbiam sery żółte, zazdroszczę Ci takich smakowitych testów :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ! :) smacznego.
OdpowiedzUsuńSmacznego !
OdpowiedzUsuńUwielbiam sery żółte, zazdroszczę <3
OdpowiedzUsuńMoi synowie uwielbiają żółty ser ;) Cos akurat dla nich taka paczka
OdpowiedzUsuńyummy
OdpowiedzUsuńhttp://www.amysfashionblog.com
Aż zrobiłam się głodna :) Chociaż samego żółtego sera na kanapce nie lubię.:)
OdpowiedzUsuńPrzepysznie wyglądają te bułeczki, ja jestem fanem żółtego sera, ale tylko takiego o ostrym smaku :)
OdpowiedzUsuńSmacnzego! :))
OdpowiedzUsuńbardzo lubie ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę udanego weekendu ;)
Anru,
Ile sera :P zazdroszczę możliwości testowania :)
OdpowiedzUsuńOstatnio jadłam kanapki miesiąc temu ale mi ochoty narobiłaś. Jutro robię :D
OdpowiedzUsuńkocham także sery zółte:) w ogóle sery!
OdpowiedzUsuńTego akurat nie jadałam, ale ich sery są pyszne :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam żółte sery w każdej postaci :)) Nie tylko żółte, wszystkie sery są smaczne :D
OdpowiedzUsuńBardzo lubię te sery :) Smakują pysznie ze świezymu bułeczkami :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam sery żółte, mniamm :)
OdpowiedzUsuńmniam mniam, uwielbiam sery!
OdpowiedzUsuń