czwartek, 17 listopada 2016

V.LABORATORIES – MASKA DO WŁOSÓW BANANOWA & DO WŁOSÓW FARBOWANYCH



Dziś na tapecie dwie maski do włosów od V.LABORATORIES :] Dwie fajne maski :] Zapraszam na krótkie recenzje :]
Bananową wersję maski testowała moja mama i stwierdziłam, że podpiszę ją BANAN :] A ja testowałam maseczkę do włosów farbowanych i w tej recenzji będę nosiła nawę FARBA :]




Banan i Farba :] – Maski w dużych pojemnikach. Nie ma problemu w wydobyciu resztek, a jeśli już opróżnimy nasze maski, opakowania można wykorzystać na wiele sposobów :] Ps. MASKI SĄ BARDZO WYDAJNE!


Konsystencja odpowiednia, jak dla maski do włosów. Nie spływają – i można spokojnie masować włosy, nic nie ucieknie z głowy ;)
BANAN: Maska ma cudowny zapach, dosłownie czuję banany, a po spłukaniu maseczki w włosów, zapach pozostaje przez krótki okres na włosach. Szkoda, że nie jest na tyle intensywny i długotrwały bo zapach bananów bardzo lubię.
FARBA: Moja maska ma bardzo ładny zapach, taki inny – jednakże pięknie pachnący :] Po spłukaniu z włosów, nie czuję jej na włosach.


BANAN: Maska nie obciąża włosów. Pozostawia włosy miłe i gładkie w dotyku. Rozczesywanie włosów to bajka, szczotka ślizga się po włosach od a-z :]
FARBA: Maska nie obciąża włosów.  Moje włosy są wygładzone w 100%! Ułatwia rozczesywanie, co wpływa na szybkie i bezbolesne rozczesywanie mojej czupryny.

BANAN: Duże opakowanie, brak obciążenia, cudowny zapach, nie przetłuszcza włosów.
FARBA: Duże opakowanie, brak obciążenia, świetny zapach, nie przetłuszcza włosów, ułatwia rozczesywanie, dobrze się spłukuje, włosy gładkie i sprężyste :]



Wychodzi na to że i BANAN i FARBA są maseczkami bardzo dobrymi. Duże opakowania, powinny przyciągnąć uwagę potencjalnego konsumenta :] Fajne zapachy, brak jakiegokolwiek obciążenia, miłe i przyjemne rozczesywanie = V.LABORATORIES!
A Wy? Miałyście już styczność z tymi olbrzymimi maseczkami do włosów? Jeśli nie to śmiało! Wypróbujcie! Jeśli dla Waszych włosów nie okażą się tak miłe jak na naszych, zawsze możecie je wykorzystać w inny sposób. Nic się nie zmarnuje, a tak duże opakowania zaspokoją nawet najbardziej potrzebujące osoby :] 

Serdecznie dziękuję firmie V.LABORATORIES za rzetelną i bardzo miłą współpracę.

17 komentarzy:

  1. Marki V.LABORATORIES nie znam, ale maska bananowa wpadła mi w oko, jestem bardzo ciekawa jej zapachu :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo lubię produkty tej firmy.

    OdpowiedzUsuń
  3. Maska color zaciekawiła mnie :) Chyba wcześniej nie widziałam tych masek :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetne wydają się być te maseczki, jestem ciekawa jakby u mnie się sprawdziły :)

    OdpowiedzUsuń
  5. ta pojemność mnie zniechęca do takich dużych opakowań.... co gdy sie nei sprawdzi?

    OdpowiedzUsuń
  6. Bananowa jest dla mnie ;) ciekawe jakby u mnie się spisała :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Banan mnie przekonuje :-) Akurat szukam czegoś ułatwiającego rozczesywanie :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie spotkałam się jeszcze z kosmetykami tej marki.

    OdpowiedzUsuń
  9. Banan - wypróbuję z wielką chęcią :)

    OdpowiedzUsuń
  10. na razie mam zapas masek i nie kupuję nowych;D

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie znam tej firmy, ale bardzo lubię odżywcze maski do włosów.

    OdpowiedzUsuń
  12. Jak do tej pory nie miałam żadnej z tych masek ale może się skuszę.

    OdpowiedzUsuń
  13. ooo nie znałam tej marki, może kiedyś sięgnę po te maski.

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja uwielbiam wszystko do włosów ale tylko jak świetnie działają te pewnie by się u mnie sprawdziły .

    OdpowiedzUsuń

*Please do not paste links to blogs* Dziewczyny nie wklejajcie co komentarz linków do waszych blogów - potrafię was znaleźć. :)

Włączona funkcja moderowania komentarzy pozwoli na zachowanie miłej atmosfery w tej sferze sieci.
Z uwagi na słaby zasób słów niektórych niewyżytych jednostek, ta funkcja będzie sprawdzała się rewelacyjnie. :)
* CZYTASZ? SKOMENTUJ - NIE CZYTASZ - NIE KOMENTUJ *

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...