Maseczka z ekstraktem z kiełków pszenicy.
Lubię od czasu do czasu założyć maseczkę – nigdy nie
liczę na spektakularne cuda, ale zawsze jest to jakaś odrobina relaksu dla
skóry.
Maseczka jest odpowiednio nasączona, nawet mogę
powiedzieć, że po nałożeniu jej na twarz troszkę było za mokro :]
Nawilżenie jest wyczuwalne, regeneracja również
odpowiednia. Czy maska przeciwdziała starzeniu się skóry? – Tego po jednym
razie napisać nie mogę, nie potwierdzę ale też nie zaprzeczę bo za mało jej
miałam aby móc to stwierdzić ;]
Po zakończonym zabiegu pozostałości po preparacie ze
SPA dla twarzy należy wmasować i poczekać aż do całkowitego wchłonięcia. – u mnie
trwało to jakąś chwilę.
Maseczka dobrze przylega na twarzy, nie odkleja się –
ładnie pracuje.
Miałyście możliwość wypróbowania tej maseczki? Jak Wasze
wrażenia? Ja jestem zadowolona i z przyjemnością wykonam sobie jeszcze taki
zabieg w zaciszu domowego SPA ;)
Więcej na temat maseczki możecie przeczytać TUTAJ
sounds like a lovely face mask
OdpowiedzUsuńhttp://www.amysfashionblog.com/blog-home/
lubie takie maseczki ;-)
OdpowiedzUsuń