Nie
wiem jak Wy podchodzicie do takich rzeczy, ale Ja bardzo sceptycznie.
Zmusiły
mnie do używania tego serum moje „wysuszone” usta.
Zmiana
temperatury, bardzo niekorzystnie wpłynęła na moje usta.
Dlatego
też, musiałam coś z tym faktem zrobić.
Stwierdziłam,
dlaczego nie wypróbować tego serum?
No
i stało się, wpadł niczym rybka w sidła – do mojego koszyczka w Rossmannie : )
Wyglądał
zachęcająco – to też nie żałowałam sobie tej przyjemności :)
W
momencie, kiedy piszę ten post – jest dzień 8 mojego stosowania tego
przyjemniaczka „ustnego”.
Już
w pierwszej chwili, kiedy nałożyłam serum na usta poczułam lekką zmianę – ale nie
taką jak odczuwam w tej chwili : D
No
cóż mogę napisać?
SPISAŁ
SIĘ NA MEDAL !
Wygląda
jak zwykła pomadka do ust – jednak właściwości tej niezwykłej pomadki
zadziałały na mnie:)
Bardzo
ładnie się prezentuje na ustach, nie wiem dlaczego nie zrobiłam zdjęcia ;/
Polecam
wszystkim, którzy mają problemy z „wysuszonymi ustami” – a już zapewne, u mnie
go nie zabraknie podczas zimy !
"Po
7-dniowej kuracji usta są lepiej nawilżone, odzyskują piękny zdrowy wygląd."
W MOIM WYPADKU – TAK!
Nie
czytałam zbyt pochlebnych opinii – ale u mnie zyskuje ocenę 6 !
Spełniła
obietnice producenta – a co najlepsze dziś jest 8 dzień i jeszcze na trochę
wystarczy.
Może
nie u każdego efekt spełniania obietnic producenta równa się z naszym
oczekiwaniem, jednak DLA MNIE obietnice zostały spełnione.
ZEBRA
JEST ZADOWOLONA Z EFEKTU JAKI UZYSKAŁA PO 7 DNIOWEJ KURACJI TYM SERUM.
Cena: ok. 8zł / 4g
Innowacyjne połączenie pomadki ochronnej z kojąco - odżywczym serum.
Masło aloesowe i witaminy A i E nawilżają, regenerują i przywracają elastyczność.
Dzięki doskonale dobranemu składnikowi - Velvepiderm balsam przynosi natychmiastową ulgę spierzchniętym i popękanym ustom. SPF 20 zapewnia wysoką ochronę przed szkodliwym wpływem promieniowania słonecznego, a co za tym idzie zapobiega przedwczesnemu starzeniu się skóry ust.
Masło aloesowe i witaminy A i E nawilżają, regenerują i przywracają elastyczność.
Dzięki doskonale dobranemu składnikowi - Velvepiderm balsam przynosi natychmiastową ulgę spierzchniętym i popękanym ustom. SPF 20 zapewnia wysoką ochronę przed szkodliwym wpływem promieniowania słonecznego, a co za tym idzie zapobiega przedwczesnemu starzeniu się skóry ust.
Po 7-dniowej kuracji usta są lepiej nawilżone, odzyskują piękny zdrowy wygląd.
Regularne stosowanie zarówno latem, jak i zimą gwarantuje optymalny poziom nawilżenia i odżywienia oraz wysoką ochronę przed działaniem czynników atmosferycznych.
Masło aloesowe wygładza, regeneruje i nawilża skórę ust.
Witamina A i E poprawia elastyczność naskórka, spowalnia starzenie
Velvepiderm błyskawicznie usuwa suchość i szorstkość.
Regularne stosowanie zarówno latem, jak i zimą gwarantuje optymalny poziom nawilżenia i odżywienia oraz wysoką ochronę przed działaniem czynników atmosferycznych.
Masło aloesowe wygładza, regeneruje i nawilża skórę ust.
Witamina A i E poprawia elastyczność naskórka, spowalnia starzenie
Velvepiderm błyskawicznie usuwa suchość i szorstkość.
bardzo fajnie wygląda.♥
OdpowiedzUsuńMoże kupie a cena tez przystępna♥
/.Viktoria
Vikusia cena jest w sam raz - oby się spisała u Ciebie również :)
UsuńNie dawno miałam bardzo popękane usta i kupiłam sobie różne kremy itd. Ale ta pomadka spisała się na medal. Też ją kupiłam.
OdpowiedzUsuńhttp://agga-aggaa.blogspot.com/- zapraszam, może zaobserwujesz ? Ja już :)
Fantastycznie, że u Ciebie również się spisała!
UsuńMam fatalnie spierzchnięte usta :( Także myślę że to propozycja bardzo trafiająca w moje gUSTA :D
OdpowiedzUsuńOj oby spisała się u Ciebie tak jak u mnie! :)
UsuńLooks good and sounds good. Although another one I've never heard of. Anyway glad that it worked for you sweetie.
OdpowiedzUsuńkisses
Lenya
Oh yes works for me works :)
Usuńskoro aż tak przypadła ci do gustu też muszę ją sobie kupić : )
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Kina czy mi się wydaje, czy zmieniłaś avarcik ? :)
OdpowiedzUsuńNo u mnie się spisał na medal :)
zimą mam wiecznie spierzchnięte usta, więc coś w sam raz dla mnie ;)
OdpowiedzUsuń:D
UsuńZawsze mam pióro do Pflebe moje usta w kieszeni.
OdpowiedzUsuńDzięki za komentarz
pozdrowienia, Wieczora (◔‿◔) | Mein Fotoblog
Ups chyba translator był w użyciu :)
UsuńAle dzięki za staranie się ciut zrozumiałam :)
"Przyjemniaczek ustny"? jesteś niemożliwa w dobieraniu słów :):)Jeszcze takiego przyjemniaczka nie miałam na ustach,ale może się skuszę...
OdpowiedzUsuńHa ha ha ha!
UsuńKochana, ale swoim komentarzem zwróciłaś mi wspomnienia! :)
Całe studia psorki mówiły - "Pani wydobywa słowa, które inspirują lepiej niż Durkheim i Weber"
Natomiast Ja odpowiadałam - " Ależ mnie ICH SŁOWA za nic nie ciekawią, dlatego też wprowadzając swoje określenia - trafiam w każdy mózg" :D
Dużo słyszałam o ten pomadce ale jakoś zawsze byłam wierna NIVEI ;)
OdpowiedzUsuńDomi jak jesteś wierna to nie zdradzaj! ABSOLUTNIE!
UsuńCiekawy ten produkt ,nie miałam go jeszcze :)
OdpowiedzUsuńJak wiadomo dla każdego pasuje coś innego ;) Ja nie jestem przyzwyczajona do jednej, najważniejsza jest systematyka, żeby zawsze mieć coś pod ręką z mazideł :)
OdpowiedzUsuńmoja Karola bardzo lubi :)
OdpowiedzUsuń