Przyszedł czas na słów kilka – odnośnie NATKO – a raczej
produktu, który otrzymałam do testowania. Nie wiem czy wiecie, dlaczego Zebra
otrzymała taki produkt? No bo co lepiej będzie się Zebrze testowało niż MAŚĆ KOŃSKĄ? :D
Zdziwienie w moich oczach było pełne radości – i "wdzięku", ponieważ dobrze wiedziałam na co się ją stosuje.
Zdziwienie w moich oczach było pełne radości – i "wdzięku", ponieważ dobrze wiedziałam na co się ją stosuje.
Z przyjemnością co nie co
Wam o niej opowiem, ponieważ to co ze mną robi, może zrobić również z Wami – o
ile czujecie taką potrzebę – to oczywiste.
Może od początku
;)
W jakim celu stosuje się tę
oto maść; „Choroby stawów pochodzenia reumatycznego, bóle stawów i kości.
Rehabilitacja powypadkowa.”
Zebra:
- dolegliwości reumatyczne
-bóle mięśniowo kostne
- bóle kręgosłupa
- nadwyrężenia
- nadciągnięcia ścięgien
- choroby stawów
Z takim oto zestawem sobie
Zebra żyje, do tego dochodzą bóle migrenowe i inne ciekawe sprawy :]
Od 07.02.2014 rozpoczęło
się stosowanie tej maści.
Pamiętam jak dziś, moment,
kiedy wyciągnęłam swoje kopytka i zaczęłam wcierać maść. Po chwili myślę sobie
„ Boże co jest grane? Ma silnie
rozgrzewać, a Ja nic nie odczuwam, moje kopytka są chyba już bez reakcji czucia”.
No i stało się…
Nim skończyłam rozmyślać co
jest grane ( czy to może ściema
producenta ) – czy coś… Wyszły mi patrzałki ! Szok – taki gorąc
jakbym nogami sięgała piekła.
Wówczas jak z automatu
ukazał się na mej twarzy uśmiech – i to taki serdeczny. Poczułam taki gorąc ,
że nie wiedziałam czy tak zostawić, czy też dzwonić po straż pożarną – ale
chwila, chwila - jeżeli mi to sprawia przyjemność to po co mam wołać
straż pożarną? Taki ogień niech się „tli” na moich stopkach.
Kochani odjechałam, uczucie,
które mi towarzyszyło i towarzyszy do tej pory jest po prostu piękne. Nie
potrafię „ubrać” tego w słowa, aby wyrazić co odczuwam , jedyne co na tę chwilę
przychodzi mi do głowy…
[ Czuję się jakbym miała
skrzydła, i unosiła się nad ziemią, obserwując co się tam na dole wyczynia ].
Maść rozgrzewająca – zniewala moje stopy, odczuwam niesamowitą ulgę. Nie czuję bólu w
stawach, ogarnia mnie idealny spokój, a ciepło, które towarzyszy temu uczuciu –
jest po prostu rewelacyjne.
Bóle kręgosłupa – u mnie występują
codziennie. Co jest przyczyną? Chyba praca przed komputerem – ale ruchu też mi
nie brakuje – a może to WYBUCH CZARNOBYLU? Nie mam pojęcia – to też smaruję
swój kręgosłup ;) i rozgrzewam do granic możliwości ( UWAŻAJCIE NA
OKOLICE NEREK!!! ). Ból zostaje zniewolony, i to jest niesamowite. Nikt
kto nie ma takich dolegliwości, nie doceni takich maści – naprawdę. Nigdy nie
miałabym odwagi napisać coś pozytywnego – jeżeli coś by się nie sprawdziło – w
żadnym wypadku. Wiem co to ból – i dlatego chcę się z Wami podzielić tym, co mi
pomaga go zwalczyć.
Maść końska silnie
rozgrzewająca – nie zawiera papryki chili
(Jako jedyna nie posiada w swoim składzie papryki chili powodującej częste reakcje uczuleniowe. Substancja rozgrzewająca zastosowana w maści Kräuterhof jest całkowicie bezpieczna. ) – a co w niej takiego jest , że tak mocno potrafi wzniecić ogień – sprawdzić możecie na końcu notki, lub TUTAJ na stronie firmowej sklepu NATKO.
(Jako jedyna nie posiada w swoim składzie papryki chili powodującej częste reakcje uczuleniowe. Substancja rozgrzewająca zastosowana w maści Kräuterhof jest całkowicie bezpieczna. ) – a co w niej takiego jest , że tak mocno potrafi wzniecić ogień – sprawdzić możecie na końcu notki, lub TUTAJ na stronie firmowej sklepu NATKO.
Samo opakowanie maści – dla
mnie osobiście jest bardzo pociągające.
Może dlatego , że swój do
swego ciągnie? ;)
Ale tak na poważnie…
Białe opakowanie, na którym
jest naklejony piękny napis na czerwonym tle, a na środku – pięknie wyrównany
biały „ogier”.
Czyli „siła”, „moc”.
Odkręcamy wieczko, i naszym
oczom ukazuje się srebrna zabezpieczająca powłoka – dzięki której wiemy, że
nikt nie „maczał” palców.
Kiedy ściągniemy
zabezpieczenie – widzimy czerwony żel.
Konsystencja galaretka –
bardzo dobrze rozsmarowuje się na skórze, bardzo szybko się wchłania – wiecie,
że dla mnie to ogromny PLUS – ponieważ nie muszę tracić czasu na
czekanie aż „wsiąknie”.
Kiedy tylko maść zostanie
nałożona – po chwili zaczyna swoje cudowne działanie – i przynosi ulgę.
( Tak tylko napomnę .
Pamiętajcie aby po nałożeniu maści – dokładnie wymyć ręce – nie daj Boże
abyście się zapomnieli – i potarli swoje oczka !!! )
Jest wydajna, ponieważ nie trzeba jej
dużo aby odczuć działanie. Ja nabieram troszkę, delikatnie wcieram w bolące
miejsce i już!
Otrzymałam ogromne opakowanie – a do końca mam jeszcze bardzo daleko – dlatego też bardzo dziękuję FIRMIE NATKO – zabezpieczyliście Zebrę na długi czas !
Jestem na tak i z
przyjemnością POLECAM tę maść – (
stoi i stać będzie na honorowym miejscu w naszej apteczce domowej).
Jeżeli Wam nic nie dolega, ale macie kogoś, kto cierpi na takie bóle, lub ma takie dolegliwości – poinformujcie o tym produkcie – Zebra jest „ogromnym” „chorowitkiem”, i szczerze poleca ten produkt !!!
Jeżeli Wam nic nie dolega, ale macie kogoś, kto cierpi na takie bóle, lub ma takie dolegliwości – poinformujcie o tym produkcie – Zebra jest „ogromnym” „chorowitkiem”, i szczerze poleca ten produkt !!!
Natomiast, jeżeli nie
jesteście zainteresowani tym produktem, rozglądnijcie się po SKLEPIE
NATKO. W ofercie posiada wiele
produktów, nie tylko dla osób takich jak Zebra.
Znaleźć tam możecie :
KĄPIELE ZIOŁOWE
PIELĘGNACJĘ STÓP
PIĘKNE CIAŁO, NAWILŻENIE
WYPADANIE WŁOSÓW, ŁYSIENIE
ŁUSZCZYCA,SUCHA PĘKAJĄCA SKÓRA
ŻYLAKI, OPUCHNIĘTE STOPY
BÓLE KRĘGOSŁUPA,STAWÓW I MIĘŚNI
Ja skwituję to takimi słowami „ MAŚĆ KOŃSKA
SILNIE ROZGRZEWAJĄCA – ROZGRZEJE NAWET KOBIETĘ Z LODU ale i mężczyznę bez
zapału !”. ;)
Bardzo dziękuję FIRMIENATKO, za możliwość testowania
tego cuda, który
w naszej apteczce uważany jest za jedną z perełek. Serdecznie dziękuję również, za swobodę wypowiedzi. Dziękuję także, za tak duże opakowanie – które mnie rozpala tak, że słów więcej jest mi brak !
w naszej apteczce uważany jest za jedną z perełek. Serdecznie dziękuję również, za swobodę wypowiedzi. Dziękuję także, za tak duże opakowanie – które mnie rozpala tak, że słów więcej jest mi brak !
DZIĘKUJĘ!
Choroby stawów pochodzenia reumatycznego, bóle stawów
i kości. Rehabilitacja powypadkowa.
Zawiera pełnowartościowe wyciągi z winorośli, kasztanowca, melisy, rumianku, jemioły, chmielu, kozłka lekarskiego, krwawnika i kopru włoskiego.
W swoim składzie ma mieszankę ekstraktów wielu ziół o
nieocenionym działaniu łagodzącym stany reumatyczne, bóle stawów i inne
dolegliwości kostno-mięśniowe. Maść jest pomocna także w rehabilitacji
powypadkowej, dyskopatii, przy problemach ze stawami biodrowymi.
Jako jedyna nie posiada w swoim składzie papryki chili
powodującej częste reakcje uczuleniowe. Substancja rozgrzewająca zastosowana w
maści Kräuterhof jest całkowicie bezpieczna.
JEJ DZIAŁANIE POLEGA NA ROZSZERZENIU NACZYŃ
KRWIONOŚNYCH CO DAJE DOSKONAŁY EFEKT PRZECIWBÓLOWY I ROZLUŹNIAJĄCY W MIEJSCU
ZASTOSOWANIA. WNIKA W GŁĘBOKIE WARSTWY SKÓRY, POWODUJE ZNACZNIE LEPSZE
UKRWIENIE SMAROWANYCH MIEJSC, A TYM SAMYM SKUTECZNIEJSZE DZIAŁANIE.
Kasztanowiec zwyczajny
pobudza krążenie krwi, oraz wzmacnia ściany naczyń krwionośnych. Zapobiega
również skurczom i stanom zapalnym. Wyciągi z nasion i kwiatów kasztanowca
likwidują obrzęki powstałe na skutek stłuczeń, zwichnięć lub stanów zapalnych.
Mogą być również stosowane w oparzeniach i odmrozinach, zapaleniach żył i
owrzodzeniach na tle żylaków oraz zapaleniach ścięgien.
Medycyna ludowa polecała noszenie przy sobie lub
wkładanie do łóżek nasion kasztanowca ludziom cierpiącym na choroby stawów
pochodzenia reumatycznego oraz ludziom z innymi bólami stawów i kości.
Rumianek pospolity użyty
zewnętrznie przeciwdziała stanom zapalnym skóry.
Wyciągi z nasion winogron
zawierają oligomery procyjanidonowe. Preparaty takie wykazują działanie
ochronne na ściany naczyń krwionośnych i limfatycznych, zmniejszając ich
przepuszczalność i zwiększając napięcie. W ten sposób przyczyniają się do
poprawy przepływu krwi i chłonki w mikrokrążeniu. Dlatego są pomocne w
profilaktyce obrzęków nóg i zapobieganiu chorobie żylakowej. Melisa lekarska
stosowana zewnętrznie znosi bóle stawowe.
Krwawnik pospolity może być
stosowany zewnętrznie w otarciach naskórka, drobnych skaleczeniach, pękaniu
skóry, oparzeniach, trądziku, wyprysku, a także odmrozinach. Ma właściwości
przeciwbólowe i łagodzące obrzęki w schorzeniach stawów. Najpopularniejszy
środek stosowany w zapaleniu stawów.
Chmiel stosowany zewnętrznie działa przeciwbólowo. Wyciągi z
szyszek chmielu działają kojąco i przeciwzapalnie, łagodzą podrażnienia,
napinają skórę i działają na nią odżywczo.
Kozłek lekarski to skuteczny
środek rozluźniający - rozluźnia napięte mięśnie. Jest pomocny na napięcia
ramion oraz szyi, łagodzi skurcze mięśni.
Fenkuł włoski, koper włoski działa przeciwskurczowo. Obniża bóle
reumatyczne Dobrze się wchłania i przynosi szybką ulgę we wszelkiego rodzaju
dolegliwościach mięśniowo-stawowo-kostnych.
Przyjemnie pachnie.Silnie rozgrzewa.
Tylko do stosowania zewnętrznego!
PRODUCENT: IRIS COSMETIC GmbH, GERMANY
O tak, maść końska daję radę :)
OdpowiedzUsuńDokładnie tak!
UsuńZebra, Twoje podsumowania też ogrzewają zimne kobiety i mężczyzn bez zapału :p
OdpowiedzUsuńWidziałam tę maść u siebie w sklepie za kosmiczną cenę bodajże 34,90 zł, ciekawe czy Sklep Natko o tym wie (przy maściach były ulotki Natko) :/
O ... I znowu dowiedziałam się czegoś nowego :D No to skoro moje podsumowania działają jak ta maść końska - to po prostu lepiej być nie może! :D
Usuńja poproszę odrobinę :) oj przydałaby się przydała
OdpowiedzUsuńCzekaj, za chwile Ci rzucę! - A kto wie, może trafię do okna ;]
UsuńO ja mam problemy ze stawami na paluszkach dłoni ,przydała by mi się takowa :))
OdpowiedzUsuńJeśli masz tego typu problem to z serca - P O L E C A M !!!
Usuńże tak powiem skromnie naczytałam się twojej opinii i myślę sobie że taki pożar przydałby się na moim kręgosłupie :-)
OdpowiedzUsuńNie mów, że coś Cię łupie w kręgosłupie.... Bo nigdy bym nie powiedziała..... :]
UsuńU mojej teściowej zawsze można spotkać pojemniczek maści końskiej. Jak dla mnie okropnie śmierdzi i ciężko jest wytrzymać w jednym pomieszczeniu z osobą, która ma na sobie maść. :)
OdpowiedzUsuńNie każdemu każdy zapach odpowiada. Mnie nie przeszkadza wręcz go lubię- bo mając świadomość, że przyniesie ulgę od razu się lepiej człowiekowi robi :]
UsuńNa szczęście nic mi się nie dzieje, ale dobrze wiedzieć, że jest coś, co działa
OdpowiedzUsuńAnetko, dokładnie tak,a Zebra zapewne w razie czego przypomni - gdybyś była w potrzebie. :]
OdpowiedzUsuńTeż mamy i jak jest potrzeba to stosujemy :-) i działa
OdpowiedzUsuńciekawe czy mojej mamie pomogłaby.. ;)
OdpowiedzUsuńnazwa mnie odstrasza :p
OdpowiedzUsuń