Nie wiem od czego zacząć, naprawdę nie wiem :]
Może od informacji ogólnej ? A może o moim odczuciu ? A może o naszych wspólnych wrażeniach?
Może od informacji ogólnej ? A może o moim odczuciu ? A może o naszych wspólnych wrażeniach?
Boże
help me please!
Zdjęcie od Kaśki Ka :] |
Ok, jakoś słowo za słowem i dojdziemy do końca ;]
Zapraszam Was dzisiaj do magicznego sklepu
mieszczącego
się w Krakowie w nowym pasażu Galerii Krakowskiej.
Zdjęcie od Ewelinki - podpisane z resztą :] |
Skąd się tam wzięła nasza magiczna siódemka ?
Już Wam mówię.
W ramach
naszego spotkania, które ma się odbyć 2.06.2014 w Krakowie, Pani Joanna Bogusz
zaprosiła nasz TEAM do siebie.
I tak oto, pewnego dnia, cała siódemka spotkała się po
raz kolejny w siedzibie sklepu THE SECRET SOAP STORE.
I Kochani…
Właścicielką
sklepu jest p. Monika Kosieniak
Lecz na spotkanie zaprosiła nas P. JOANNA BOGUSZ Marketing Manager
( którą miałyśmy przyjemność poznać ),
a dzięki której poznałyśmy bardzo miłą pracownicę – PANIĄ DARIĘ.
( którą miałyśmy przyjemność poznać ),
a dzięki której poznałyśmy bardzo miłą pracownicę – PANIĄ DARIĘ.
Swoją
wiedzą rozłożyła nas na łopatki – co zatem świadczą me słowa ? – Kiedy znajdziecie
się w sklepie, nie martwcie się, że czegoś nie będziecie wiedziały – P.Daria o
wszystkim Wam powie, o wszystkim – i to bardzo dokładnie. Spokojnie możecie się
„oprzeć” na tej PANI~! :] Fachowy personel sklepu doradzi i pomoże każdemu
dobrać odpowiedni kosmetyk.
Nasza SIÓDEMKA – poznała historię firmy SCANDIA COSMETICS , poznałyśmy również ideę marki naturalnych kosmetyków THE SECRETSOAP STORE.
A Teraz wrażenia
Już samo oglądanie sklepu z „zewnątrz” przykuło naszą
uwagę. No nie da się przejść – nie zerkając na sklep.
Mówię tu o efekcie wizualnym – ale nie jest on SAM!
Kiedy przekroczycie próg sklepu, uderzy w Was –
ZAPACHOWA BOMBA!
Oj Kochani, ile tam zapachów!!!
Towar pięknie wyeksponowany, wszystko ułożone według „
rodzaju” – normalnie RAJ DLA ISTOTY LUDZKIEJ! :]
Zdjęcie otrzymałam od Kaśki KA :D :* |
|
|
A teraz jeszcze milsze info!
Wyobraźcie sobie, że w tym sklepie – macie możliwość „powąchania”
„pomacania;)” itp. – wszystkich produktów.
Tu nie ma szans, na kupienie kota w worku!
|
|
Wszystko możecie poczuć na własnej skórze – a kiedy już nie starczy Wam miejsca na rękach – można je umyć :D – Tak w sklepie jest możliwość umycia dłoni – aby móc dalej zażywać przyjemności „próbowania”.
( Ach zapomniałabym – nie macie szans , jeśli tam wejdziecie
– aby opuścić ten sklep bez „zakupów” – naprawdę. !!!
Tam jest WSZYSTKO!
Pani Joanna dała nam po „gałce” cudownie pachnącego
peelingu. Każda z nas miała możliwość wybrania odpowiedniego zapachu – i oczywiście
to zrobiłyśmy.
O ile mnie pamięć nie myli – to my z Kaśką wzięłyśmy
te same gałeczki – Kaśka mam rację? :D
peeling passiflora relaksująco-kojący
:D
Zobaczcie Kochani na wystrój sklepu – wszystko NATURALNE
– drzewo – cudownie oddaje „tchnienie żywej natury” w tym sklepie.
(Zapachy
bombardują z każdej strony – każda z nas długo odczuwała zapach na sobie – po wyjściu
ze sklepu ) :]
W
sklepie znajduje się TĘŻNIA! Dacie wiarę?!
Z
resztą zobaczcie sami!
Wszystkie
byłyśmy zachwycone – jednak Kasi udzieliła się radocha nawet na TWARZYCZCE! : )
Buzioooooooleee KASKA! :D
Oj
stałyśmy troszkę przy tężni stały :] Wdychały , wąchały, dotykały, smarowały,
testowały!
No
i cóż, oto my z Panią Darią <- FACHOWĄ OBSŁUGĄ SKLEPU!
[[[[ Przesyłam
BUZIOLE]]]]
Anetce
,Ewelince , Kasi, Agusi, Marioli, Ani – Widzimy się już 26.05.
Oczywiście na koniec, otrzymałyśmy upominki
:] – Ale jak się spisały – dowiecie się jak przetestujemy! :]
Pani
Joanno dziękujemy za zaproszenie!
Było
miło !
I
jeśli będziecie w KRAKOWIE – ZAPRASZAM WAS DO THE
SECRET SOAP STORE.
musiało byś wspaniale :)
OdpowiedzUsuńZ taką cudowną ekipą nie może być inaczej niż wspaniale :))))
UsuńZarąbiste miejsce :D
OdpowiedzUsuńOj tak! :D
Usuńmogłabys się pokazac :)
OdpowiedzUsuńDobrze wiesz, że tego nie zrobię :) Nie czuję takiej potrzeby :)
UsuńSuuuper ! Szkoda, że nie da rady oddać zapachów przez internet :p ja bym pewnie na długo zagościła w tym sklepie.. Świetne zdjęcia! Jak kiedyś będę w Krakowie to napewno tam zaglądnę !!
OdpowiedzUsuńJak będziesz w Krakowie to daj znać - a Ja Cię tam zabiorę! :)))
UsuńZebro Kochana, ale już nie musiałaś dawać tego dwuznacznego zdjęcia, na którym Kasia wychyla kieliszek :p oczywiście wąchając nasączoną olejkami kulkę :)
OdpowiedzUsuńDo zobaczenia 2 czerwca :*
Musiałam Kochanie, musiałam - bo mina Kaśki - bezcenna! :))
UsuńDo zobaczenia 2 czerwca! :)
Zeberka, a która to Ty jesteś - jak masz na imię ? Chciałabym Ciebie poznać, chociaż tylko na fotce :) Twoje paski są prześliczne, ale....:)
OdpowiedzUsuńWidzę, że sklep wart jest polecenia i odwiedzenia. Jednak jak dla mnie, z Mazowsza to troche za daleko :P
Anulcia, nie upubliczniam się w sieci - bo nie mam takiej potrzeby :) To blog o czymś a nie o mnie :) Może będzie ku temu okazja, abyś mi spojrzała w oczka :) Nie martw się :)
UsuńA imię moje już znasz :))))
Tak jest Zeberko dokładnie ta samą gałeczkę wybrałyśmy :) i też tak sądzę że nasza "7" wieeeeele kaw wypije i bez żadnych spotkań blogowych :D Wspaniałe towarzystwo i wspaniałe miejsce ....:D
OdpowiedzUsuńBo nasze spotkania , to nie tylko spotkania blogowe! :D
Usuńojj, ale bym wąchała wszystko :D
OdpowiedzUsuńWiesz, że wierzę CI?:D:D:D:D:D
UsuńWszystko cudne i naprawdę naprawdę żałuję ze tak daleko mieszkam ;D
OdpowiedzUsuńA najlepsze to zdjęcia Zebry ;)
He he he! :D To znaczy, że Ci się podobam :D SUPER! :DDDDD
UsuńSpotkanie udane i wszystkie jakie zadowolone:):)
OdpowiedzUsuńŻe spotkanie udane to prawda, a że zadowolone to jeszcze większa prawda :)
Usuńale pięknie w środku *-* uwielbiam takie sklepy z klimatem :) aż miło w nich zakupy robić ;)
OdpowiedzUsuńOj dokładnie tak, szczególnie, że wszystkiego możesz dotknąć i powąchać :D
UsuńNie ma to jak ekipa podkrakowskich mam blogerek :-) zawsze obczają rewelacyjne miejsca ;-)
OdpowiedzUsuńZgadzam się co do słowa Ewaneczko NASZA! :)
UsuńSzkoda, że tak strasznie daleko mam do tej świątyni zapachów :P
OdpowiedzUsuńNo nie i czemu mnie tam nie było?? uwielbiam takie pachnące i piękne miejsca i jeszcze jak piszesz wspaniałe towarzystwo cóż można więcej?nic!!!aaaa czemu zasłaniach twarzyczkę...wiem wiem...musisz mieć paski zebry na twarzy,ale raz byś mogła odpuścić:D:D:D Pozdrawiam!!!
OdpowiedzUsuń