Kawa zielona ziarnista - prosto
z Brazylii. Odmiana ta zawiera dużą zawartość kwasu chlorogenowego (GCA)
Gatunek: 100% Arabica
Zawartośd kofeiny: Średnia (
140 mg)
zdrowie.brat.pl
|
Co powiecie na to, aby pijąc codziennie poranną kawę,
tracilibyście zbędne kilogramy jednocześnie chroniąc się przed wieloma
chorobami i dodając sobie energii na cały dzień? Jest to możliwe, pod
warunkiem, że ta kawa będzie zielona i będziecie ją pić codziennie.
Czym jest ta kawa? Zielona kawa to ziarna zwykłej
kawy, których obróbka zakończyła się przed procesem palenia. W ziarnach
tych nie zaszedł jeszcze proces pirolizy, dlatego tez nie posiadają one
takiego smaku i aromatu. Jednak zawartość kofeiny nie zmienia się. Kawa
taka rożni się od czarnej kolorem - jest dożo jaśniejsza. Stąd właśnie nazwa,
gdyż niektóre odmiany kawy mają lekko zielony odcień. Niepalona, zielona kawa w
smaku jest dożo łagodniejsza, bardziej kwaskowata i prawie całkowicie
pozbawiony goryczki.
A dlaczego jest taka niezwykła? Otóż trochę przez
przypadek okazało się, że zielona kawa zawiera bardzo dużo kwasu chlorogenowego
(ACG), który jest fenolokwasem. Związek
ten jest ważnym elementem metabolizmu roślin, a dodatkowo okazał się bardzo
silnym antyutleniaczem. Ma też silne właściwości bakteriobójcze.
Jednak nie sam kwas chlorogenowy jest tutaj taki
istotny. Jak odkryli azjatyccy naukowcy, znacznie ważniejsze były skutki
jego połączenia z kofeiną. Połączenie kofeiny i kwasu chlorogenowego w zielonej
kawie ma bardzo ciekawe działanie – obniżają
dość znacząco stopień przyswajania cukru z pokarmu i zmniejszają możliwość
magazynowania przyswojonego cukru w organizmie, a tym samym hamuje tworzenie
się tkanki tłuszczowej. Dzięki systematycznemu spożywaniu takiej kawy
możemy zmniejszyć zawartość tkanki
tłuszczowej w organizmie o około 15-30%. Tak duży rozrzut wynika z kilku
różnych obserwacji, które wskazywały na różny stopień utraty tłuszczów.
Generalnie jednak obserwacje te wykazały, że nastąpiło znaczące zmniejszenie
zawartości tłuszczu w organizmie, w porównaniu z grupą kontrolną, która
dostawała placebo.
Największe
korzyści:
- Zmniejszenie wagi ciała i rozmiarów
- Obniżenie udziału tkanki tłuszczowej w organizmie
- Doskonalsze kształty sylwetki
- Redukcję objawów zmęczenia
- Poprawę nastroju i ogólnej kondycji
- Utrzymanie prawidłowego poziomu cholesterolu
- Zwiększenie aktywności przeciwutleniaczy
- Przyspieszenie wydalania substancji szkodliwych
- Wzmocnienie układu odpornościowego
- Lepsze funkcjonowanie wątroby jako drogi detoksykacji organizmu
Sposób użycia
-
dwa sposoby:
- Zielone niezmielone ziarenka zalewamy gorącą wodą i czekamy, aż napar nabierze zielonkawego koloru. Pijemy kilka razy dziennie lub:
- Do filiżanki wsyp 10g (trzy łyżeczki) odpowiednio zmielonej wcześniej mieszanki kawy zielonej. Następnie zalej ją gorącą wodą (najlepiej o temp. 90°C). Poczekaj nie mniej niż 5 minut, a następnie wypij napar. Na dnie zostaną fusy kawy zielonej. Można wsypać do naparu słodzik lub łyżkę miodu w celu poprawienia smaku. Smak naparu jest w zasadzie neutralny, trochę cierpkawy bardzo przypominający smak zielonej herbaty.
Przeciwwskazania:
- produkt niezalecany dla: osób poniżej 16 roku życia, kobiet karmiących i kobiet w ciąży, osób z poważnymi chorobami serca, nadciśnieniem, cukrzycy oraz nie tolerujących kofeiny
Kraj
Pochodzenia:
- Brazylia
Opakowanie:
- zawiera 250g ziarnistej zielonej kawy santos
Skład:
zielona
kawa_____________________________________________________
Wiele
słów od BRAT – z którego pochodzi ta dobroczynna zielona kawa – powinno
zaspokoić Waszą chęć wiedzy. Jednak muszę dodać kilka słów od siebie.
Zielona
kawa jest mi znana nie od tej chwili, ale od paru lat. Zamawiamy ją w USA – z
POLSKI tę kawę mamy po raz pierwszy. Czy odczuwamy różnicę smakową – tak. Choć
i jedna i druga do smacznych nie należy.
Prawdę
mówiąc, nie znam ludzi, którzy piją zieloną kawę – BO LUBIĄ. Picie takiej kawy,
wychodzi raczej z dążenia do zmiany. Jakiej zmiany?
Różnie bywa… Na jednych wpływa w sposób hamujący głód, na drugich w postaci
lepszego samopoczucia, jeszcze inni piją ją aby obniżyć poziom zawartości
tłuszczu w organizmie. Jak widzicie –
wiele dobrych właściwości wynika z picia zielonej kawy.
Jak
odchudzać się zdrowo ?
Wystarczy
regularnie pić zieloną kawę – ona Was nie odchudzi – ale korzystnie wpłynie na fakt,
iż WASZ apetyt – znacznie się zmniejszy! :D
Dlatego
POLECAMY – WSZYSCY POLECAMY.
Może
nie od razu pokochacie jej zapach
Może
nie od razu powiecie „pycha”
Może
nie poczujecie się od razu lepiej
-
ALE Z CZASEM ODCZUJECIE OGROMNE ZMIANY !
Zmiany
na lepsze! I to bez tabletek,
bolesnych zastrzyków , zmniejszania żołądka i tego typu „przyjemności”. Wystarczy, że regularnie będziecie spożywać
zieloną kawę. Jak napisał producent, można dodać łyżeczkę miodu lub czegoś
innego , co „ulepszy” posmak kawy – jednak my nigdy tego nie czynimy. Zalewamy,
parzymy, nie SŁODZIMY – PIJEMY~!
Zieloną
kawę możecie zakupić TUTAJ
A
dodatkowo Brat.pl dla moich czytelników oferuje 5% rabatu na zakupy – zatem nie
zastanawiajcie się! MY POLECAMY!
Ja też piję zieloną kawę ale z mlekiem :)
OdpowiedzUsuńZielonej jeszcze nie piłam...
OdpowiedzUsuńtak się zastanawiałam czy by mi posmakowała ;)
OdpowiedzUsuńJa też jeszcze nie piłam zielonej kawy :)
OdpowiedzUsuńja nastawiam się psychicznie i czeka na mnie w szafce :P
OdpowiedzUsuńnie piłam nigdy takiej kawy :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie piłam, ale za normalną kawą nie przepadam :).
OdpowiedzUsuńciekawie wygląda! nigdy nie piłam takiej :D
OdpowiedzUsuńMusze kiedyś spróbować i nie ze względów zdrowotno odchudzjąco, tylko z ciekawości jak smakuję i jak śmierdnie :D
OdpowiedzUsuńKupiłam jakiś czas temu - no to muszę zacząć z tego dobrodziejstwa korzystać w końcu...
OdpowiedzUsuńpiję już od 1.5 miesiąca i jakieś zmiany są :D
OdpowiedzUsuńProwadzę zdrowy styl życia, ćwiczę, bardzo zdrowo staram się odżywiać, ale zielona kawa nie jest dla mnie. Zdecydowanie preferuję rozpuszczalną kawkę ;) Ta bez cukru i mleka ma 0 kalorii ;)
OdpowiedzUsuńWszystkie zielone herbaty bardzo pozytywnie wpływają na samopoczucie i wspomagają odchudzanie. Jednakże cała ta nasza dieta, zdrowe odżywianie czy też odchudzanie nie miałoby racji bytu bez dobrej motywacji ;) W moim przypadku motywacja odegrała znaczącą rolę ;)
OdpowiedzUsuń