Nie
pamiętam czasu kiedy po raz pierwszy miałam do czynienia z tą grą. A to
oznacza, że było to bardzo dawno temu. Pamiętam, że grałam w nią z rodzicami,
ze znajomymi oraz z przyjaciółmi. Czy coś się zmieniło od tamtej pory? Prócz
tego, że przybyło mi lat – to nic się nie zmieniło. Gra jest dalej w obiegu,
można ją zakupić w najzwyklejszym sklepie, co oznacza, że nie wyszła z mody.
Każdy
kto posiada taką grę, wie że jest ona od lat 7. My gramy w nią już dosyć długo,
dzięki czemu synuś nauczył się „obracania finasnami”. Czy to, że gra została
opisana OD LAT 7 – oznacza, że nie mogą w nią grać młodsze dzieci? Wręcz
przeciwnie!
W
naszym domu, na paluszkach jednej dłoni policzę gry, które przeznaczone są od
lat 4. Zawsze graliśmy w gry przeznaczone dla starszych dzieci, dzięki czemu
nasz synuś kształtował swój pogląd na zabawę, oraz nauczył się, że przegrywanie
w cale nie musi być oblane gorzkimi łzami.
Tym
razem tatuś, który przegrywał na samym końcu wygrał :] Ale ile było śmiechu to
wiemy tylko my :] Nie muszę wam tłumaczyć na czym polega ta gra, bo każdy chyba
wie :]
Na sam koniec coś wam jeszcze powiem. Kiedy tonęłam w długach syn popatrzył na
mnie i powiedział „Mamuś ja ci dam kasę nie martw się, weź sobie te 2 tysiące i
odbij się od dna”. Jak myślicie wzięłam od syna kasę? Czy nie?
Oczywiście,
że nie wzięłam. Ale on nie chciał dopuścić aby mamusia straciła wszystko, i
próbował mnie ratować. Jednak pech chciał że stanął na polu tatusia 3 razy pod
rząd, gdzie był postawiony hotel i synuś
również popłynął :]
Tatuś wygrał – ale następnym razem nie dopuścimy do tego! ;)
Miłego
dnia! :]
moja ulubiona :)
OdpowiedzUsuńOj to prawda, łączy pokolenia ta gra :)
OdpowiedzUsuńZnamy tą grę bardzo dobrze.Ale nie chcieliśmy czekać,aż do 7 roku życia Lenki,więc zakupiliśmy wcześniej,jakieś 2 lata temu grę MONOPOLY JUNIOR.Często w nią trzaskamy ;)Jest nie do zdarcia...
OdpowiedzUsuńO jak dawno nie grałam :) aż mi tęskno..
OdpowiedzUsuńGrałam grałam i to dużo razy w dzieciństwie- muszę do niej powrócić :)
OdpowiedzUsuńGrę uwielbiamy i gramy namiętnie całą rodzinką :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam gry planszowe, które łączą pokolenia :) Można spędzić miło czas bez elektroniki :P
OdpowiedzUsuńUwielbiamy tę grę ! Możesz być dumna z synusia ! Tak chcial ratowac mamusię !
OdpowiedzUsuńUwielbiam tą grę :) Muszę jednak zakupić sobie ją jeszcze raz, bo stara jest już wybrakowana.
OdpowiedzUsuńbardzo lubię gry planszowe, świetny sposób an spędzenie wolnego czasu:)
OdpowiedzUsuńRównież uwielbiam tą grę :D
OdpowiedzUsuńhaha uwielbiam <33 ostatnio mieliśmy z narzeczonym ochotę zagrać ale sie okazało,że ktoś cała kasę zakosił :D tylko ciekawe po co :D
OdpowiedzUsuńMamy, taką starusieńką, jeszcze z czasów dzieciństwa małżonka <3 Najlepsza gra! Ponadczasowa.
OdpowiedzUsuńJa mam jeszcze taką starą, po moim rodzeństwie. Rewelacja, uwielbiałam w to grać :D
OdpowiedzUsuńGratulacje dla tatusia, a postawa synka genialna :)
OdpowiedzUsuńzawszegrałam w tągre i jakoś nigdy nie do konca ale zabawa byłą przednia.Masz super synka
OdpowiedzUsuńGraliśmy kiedyś z moim bratem :)
OdpowiedzUsuńAh jak ja w nią dawno nie grałam, wieku temu :)
OdpowiedzUsuńJak ja dawno w to nie grałam ... :( a mój synuś jeszcze by sobie słabo radził, ale chętnie go już zacznę uczyć :) a twj synke jest kochany :)
OdpowiedzUsuńwspomnienie lat młodości :)
OdpowiedzUsuńWarto uczyć się zarządzania budżetem już od najmłodszych lat.
OdpowiedzUsuń