„Kremowy żel stanowi połączenie delikatnego oczyszczania,
odpowiedniej pielęgnacji i pięknego zapachu. Jego bogata receptura zawiera
szlachetne olejki – awokado i babassu, które nawilżają i regenerują skórę oraz
nadają jej wyjątkową miękkość. Żel doskonale oczyszcza i odświeża skórę,
otaczając ciało wyszukanym aromatem kwiatu orchidei.”
Nie
miałam wcześniej nic do kąpieli z produktów AA. Teraz żałuję, że nie pokusiłam
się na zakup. Ale co się odwlecze to nie uciecze jak to mawiają prawda?
Kremowy
żel do mycia ciała mieści się w delikatnym opakowaniu o pojemności 400ml. Dla
mnie ta ilość jest bardzo zadowalająca.
Graficznie nie jest przesycony barwami – co przyciąga mnie jeszcze
bardziej.
Bardzo
ładnie pachnie – kocham kiedy podczas kąpieli moje ciało i zmysły otula piękny
zapach. Konsystencja
świetna – podczas nakładania żelu na ciało, ma się uczucie jakby to nie był żel
ale delikatnie niebiańskie mleczko ;] (Rany, mam nadzieję, że moje metafory są
przez was zrozumiane;).
Bardzo
dobrze oczyszcza ciało, przy tym nie wysusza skóry. Nie podrażnia, nie uczula.
Skóra po użyciu tego żelu jest wyjątkowo gładka – ja doznaję uczucia jakby ten
żel przenikał w głąb mojej skóry i odpowiednio ją pielęgnował.
Co
do wydajności jestem jak najbardziej na tak. Żelu wystarczy odrobina aby go
rozprowadzić i odpowiednio oczyścić skórę. Oczywiście nie testuję sama, mój mąż
również czasem mi go podkrada, na co oczywiście wpływu nie mam. Bo jak mawia
mój cudowny małżonek…” Kiedy przychodzisz do łóżka z łazienki, to proszę Cię
Kochanie chowaj gdzieś te swoje cuda, bo inaczej szybko się ich pozbędziesz”. :]
No cóż, w końcu to mój mąż to jak mam przed nim cokolwiek chować? Nie da się, i
nie chcę.
A
ten żel? Kosztuje śmieszne pieniądze,
więc kiedy go wykończymy, po prostu zakupimy nowy i po kłopocie.
A
Wy macie ten żel? Znacie jego magiczny zapach? My Wam GO polecamy!
9,97
zł do kupienia TUTAJ
__________________
Składniki.
Aqua, Sodium
Laureth Sulfate, Lauramidopropyl Betaine, Glycerin, Propylene Glycol, Sodium
Chloride, Betaine, Babassu Oil Glycereth-8 Esters, Panthenol, Avocado Oil
Glycereth-8 Esters, Sodium PCA, Trehalose, Sodium Hyaluronate, Glucose, Rosa
Centifolia Extract, Sodium Lactate, Fructose, Urea, Maltose, Jasminum Officinale
Extract, Allantoin, Bellis Perennis Extract, Pentylene Glycol, Sodium Benzoate,
Lactic Acid, Potassium Sorbate, Sodium Hydroxide, Citric Acid, Tetrasodium
EDTA, Xanthan Gum, Styrene/ Acrylates Copolymer, Benzophenone-4, Parfum.
Fajny, z tej linii produktów AA kupiłam zek micelarny i jest dobry :-)
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam że oprócz kosmetyków do pielęgnacji twarzy z tej serii są jeszcze zele pod prysznic :) Oj bardzo mnie nim zaciekawiłaś, będę na niego polować ;)
OdpowiedzUsuńja podobnie jak Ty nie miałam nic do tej pory z AA do kąpieli i jak go spotkam na sklepowej półce to na pewno zakupię :)
OdpowiedzUsuńCena bardzo dobra.. więc może się skusze bo nic do tej pory nie miałam z tej firmy ;-)
OdpowiedzUsuńNie uzywalam ale opis i cena- kuszące :)
OdpowiedzUsuńNie miałam nic do kąpieli z AA, ale bardzo mnie ciekawi :) Mój małżonek też mi podkrada cuda :D
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że AA ma żele pod prysznic :) Ojj, muszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńChyba nigdy nie miałam żadnego produktu do mycia ciała z AA :) Prędko się to nie zmieni, bo mam wielki zapas żeli pod prysznic, ale może jak trafię na dobrą promo, to coś przygarnę :)
OdpowiedzUsuńlubie kosmetyki AA, ale tego żelu jeszcze nie używałam :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawi mnie zapach tego i jego "braci" :) Nie miałam jeszcze nic tej marki chyba ;)
OdpowiedzUsuńZ AA jeszcze nie miałam żelu pod prysznic
OdpowiedzUsuńPierwszy raz go widzimy ale zaciekawiłaś nas nim :)
OdpowiedzUsuńsounds like a nice product
OdpowiedzUsuńhttp://www.amysfashionblog.com
Uwielbiam kremowe żele pod prysznic, mógłby przypaść mi do gustu:)
OdpowiedzUsuńnawet nie wiedzialam ze AA wyprodukowali zele po prysznic.Suuper,ze nawilza skore bo moja jest ciagle wysuszona,wiec napewno by sie u mnie sprawdzil.Dziekuje:) Obserwuje I zapraszam:)
OdpowiedzUsuńNie próbowałam jeszcze, muszę znaleźć jutro :)
OdpowiedzUsuńa mnie AA niestey nie pasuje uczuliło mnie ze 2 razy wiec unikam
OdpowiedzUsuńAA maja swietne produkty, ten żel tez zapewne rewelacyjny
OdpowiedzUsuńnie wiedziałam, że AA ma żele do mycia ciała :) zawsze mi się kojarzyli z podkładami i kremami do twarzy :D chętnie się pokuszę na produkt ze względu na zapach :)
OdpowiedzUsuńWkrótce zabieram się za jego testy :))
OdpowiedzUsuńNigdy go nie używałam :) Fajna recenzja :)
OdpowiedzUsuńMuszę kiedyś wypróbować, nigdy nie miałam żelu z tej firmy...hmm nawet nie wiem dlaczego, bo firmę AA bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńnie próbowałam nigdy ;)
OdpowiedzUsuńmój blog, hooneyyy KONKURS♥
chciałabym go wypróbować:)
OdpowiedzUsuńChyba muszę go spróbować ;)
OdpowiedzUsuńwart wypróbowania :) pozdrawiam :))
OdpowiedzUsuń