Uwielbiam kosmetyki, które prócz odpowiedniej
pielęgnacji cudownie pachną…
Właśnie dzisiaj opowiem Wam kilka słów odnośnie
nieziemskiego musu do ciała o zapachu borówek. Aż ślinka cieknie na samą myśl….
Oj chyba, że ktoś nie przepada za borówkami no to inna sprawa :]
Mus pachnie obłędnie, a jego konsystencja jest twarda i
zbita. Jednakże, pod wpływem paluszków – mus pozwala się wydobyć z opakowania,
i gładko rozprowadzić na skórze. To temperatura dłoni tak go rozpieszcza :]
O tym można pisać i pisać. Ale nie chcę Wam zabierać za
dużo czasu, dlatego postaram się w skrócie coś powiedzieć.
Po nałożeniu na skórę, i przez dłuższą chwilę – mus
pozostawia tłustą warstwę na skórze. Trzeba troszkę czasu, aby odpowiednio się
wchłonął. Wspaniale odżywia, i wygładza skórę. Przy tym nie traci ani odrobinkę
na swoim zapachu.
(SUNFLOWER) SED OIL, GLYCERIN, ROSE HIP OIL, ALCOHOL CETYL, VACCINUM MYRTILLUS LEAF EXTRACT, TOCOPHERYL ACETATE, PARFUM
Ekstremalnie nawilża. Jeśli masz problem z suchą skórą
– zainwestuj te parę groszy. Bo ten mus Cię nie zawiedzie!
Odpowiednie nawilżenie, wygładzenie oraz poprawa
wyglądu skóry – to wszystko kryje się w tym małym niepozornym pojemniczku.
Zapach borówek, który otuli Twoje zmysły – nie da o
sobie zapomnieć przez długi czas.
Zastanawiam się, jakby spisywał się w upalne
dni. Opalona skóra potrzebuje odpowiedniego nawilżenia. Ten mus jest mi to w
stanie dać, dlatego kiedy nadejdzie moja upragniona pora LATA – ponownie go
zakupię. Gdyż jego intensywny zapach i wspaniałe właściwości po prostu mnie
uwiodły.
Produkt pochodzi ze sklepu
GROTABRYZA.EU -
GROTABRYZA.EU -
nacomi ma rewelacyjne kosmetyki!
OdpowiedzUsuńMus ciasteczkowy Nacomi jest równie cudowny, wypróbuj <3
OdpowiedzUsuńJa posiadam taką skórę więc by się przydał :)
OdpowiedzUsuńOstatnio polubiłam się ze wszelkimi musami ;)
OdpowiedzUsuńAle bajer:) u Żanety widziałam wersje ciasteczkową, oj kuszą te musy kuszą
OdpowiedzUsuńzapraszam jeszcze raz do przejrzenia mojej notki bo tam mini rozdanie jest, mogłaś tego nie zauważyć bo edytowałam post który przez mój błąd został opublikowany
mam ochotę go zjeść xd
OdpowiedzUsuńJa go po prostu kocham! Najlepszy mus jaki kiedykolwiek miałam :)
OdpowiedzUsuńWygląda super ☺
OdpowiedzUsuńChciał wypróbować :)
OdpowiedzUsuńJa mam mus ale malinowy, ciekawe jakie na mnie wrażenie wywrze :)
OdpowiedzUsuńMam mus tej marki o zapachu ciasteczkowym. W opakowaniu pachnie obłędnie, ale na skórze na prowadzenie wybija się aromat masła shea, który niestety nie należy do moich ulubionych :( Szkoda, bo skład i działanie bardzo na plus.
OdpowiedzUsuńProdukty z Nacomi zawsze dobrze spisują się u mnie :) A na te musy, zauważyłam, że jest ostatnio wydawane wiele dobrych opinii :)
OdpowiedzUsuńJaki przyjemny kolor i konsystencja :)
OdpowiedzUsuńCałkiem niezły :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam nigdy produktu z tej firmy, ale wygląda ciekawie :)
OdpowiedzUsuńDla mnie trochę za długo się wchłania :/
OdpowiedzUsuń