Ach
och, muszę Wam napisać kilka zdań na temat kasetki od Virtual, bo rozkochała
mnie w sobie na całego. Używam jej już jakiś kawałek czasu, i powiem Wam, że
normalnie KOCHAM :]
Kasetka
wypełniona jest trzema kolorami - mają świetny pigment a na dodatek są brokatowe.
Po
otwarciu solidnej kasetki, mamy dostęp do 3 pięknych kolorów. Kasetka
wyposażona jest w małe lusterko – dzięki któremu, możemy sobie kontrolować i
ewentualnie poprawiać make-up. ( Chociaż Ja tego nigdy nie robiłam, bo nie
miałam takiej potrzeby).
Cienie
nakładają się bez problemu, nie osypują nie kruszą , ładnie rozcierają się na
powiece. Nakładałam ją na bazę – o
której już niebawem Wam napiszę, ale i nosiłam je bez podkładu :]
Faktycznie,
kiedy miałam nałożoną bazę – cienie wytrzymały cały dzień. Naprawdę nic się z
nimi nie stało, żadne zanikanie, czy zbieranie w kącikach oczu. Natomiast bez bazy – cienie wytrzymały bardzo
długo. Nie cały dzień – bo pod koniec dnia, ich barwa była bardzo słaba.
·
No ale tak zgrabną kasetkę, możemy zmieścić do każdej torebki, i
kiedy nie mamy lub nie używamy bazy – poprawić make-up oczu.
No to
rozpoczynamy :
1. Cienie
mieszczą się w pięknej czarnej kasetce
2. Są bardzo
wydaje
3. Pigment jest
nasycony barwą – a brokat, który jest zawarty w kolorach nie jest przesadnie
mocny. W zależności od ilości aplikacji cieni, intensywność „brokatu” osiągamy
od „subtelnej” po „ świetną”
( BRAK EFEKTU TANDETNEGO! )
( BRAK EFEKTU TANDETNEGO! )
4. Z bazą
trzymają się cały dzień – bez równie długo jednak troszkę mniej niż cały dzień
:]
5. Fantastyczne
barwy !
Jednym
słowem, to nie moja 1 ani nie ostatnia kasetka ceni od Virtual. Kiedy wykończę te kolory, zakupię ponownie –
ale kto wie, może następnym razem skuszę się na inne barwy ?
A
cena!?!?!?!?
Ja
poprzednią zakupiłam za 13zł ! Ale już się skończyła ( Aj, już? Zebra co ty
napisałaś? Ile czasu ją miałaś? Ile się nią malowałaś? ) !
Znajoma,
która również używa cieni od Virtual, twierdzi, że je kocha, ale wkurza ją
kiedy się jej osypują i ma je na policzkach. Nie wiem co mam jej doradzić, bo u
mnie nic takiego nie ma miejsca! Czy to
wina sposobu malowania powiek ? Czy może trafiły się jej feralne cienie?
Powtarzam
: U MNIE NIC TAKIEGO SIĘ NIE DZIEJE!
-POLECAM!
-
Pięknie na Tobie wyglądają! :)
OdpowiedzUsuńNie miałam tych cieni, ale wydają się być fajne, choć ostatnio częściej sięgam po maty ;)
OdpowiedzUsuńz tej firmy nie mam ani jednego produktu
OdpowiedzUsuń___________
a u mnie?
fashion na jesień!
Świetne kolory. Cieszę się kiedy uda mi się trafić na coś dobrego. Wtedy trzymam się danej marki, kolorów, zestawów. :)
OdpowiedzUsuńpięknie wyszło , zdolna jestes;)
OdpowiedzUsuńkolory bardzo ładne, choć ja się nie czuje dobrze w takich odcieniach :) świetnie je ze sobą połączyłaś :)
OdpowiedzUsuńCóż za oczko :) super się prezentuje:) jak mi się pokończą moje cienie, to chętnie nabędę takową :)
OdpowiedzUsuńjakie czarująco oko ! :D
OdpowiedzUsuń