czwartek, 2 października 2014

Kaseta cieni trio #171 brokatowe [ Virtual ] recenzja.

Ach och, muszę Wam napisać kilka zdań na temat kasetki od Virtual, bo rozkochała mnie w sobie na całego. Używam jej już jakiś kawałek czasu, i powiem Wam, że normalnie KOCHAM :]


Kasetka wypełniona jest trzema kolorami - mają świetny pigment  a na dodatek są brokatowe.




Po otwarciu solidnej kasetki, mamy dostęp do 3 pięknych kolorów. Kasetka wyposażona jest w małe lusterko – dzięki któremu, możemy sobie kontrolować i ewentualnie poprawiać make-up. ( Chociaż Ja tego nigdy nie robiłam, bo nie miałam takiej potrzeby).


Cienie nakładają się bez problemu, nie osypują nie kruszą , ładnie rozcierają się na powiece.  Nakładałam ją na bazę – o której już niebawem Wam napiszę, ale i nosiłam je bez podkładu :]
Faktycznie, kiedy miałam nałożoną bazę – cienie wytrzymały cały dzień. Naprawdę nic się z nimi nie stało, żadne zanikanie, czy zbieranie w kącikach oczu.  Natomiast bez bazy – cienie wytrzymały bardzo długo. Nie cały dzień – bo pod koniec dnia, ich barwa była bardzo słaba.
·        No ale tak zgrabną kasetkę, możemy zmieścić do każdej torebki, i kiedy nie mamy lub nie używamy bazy – poprawić make-up oczu.
No to rozpoczynamy :
1.     Cienie mieszczą się w pięknej czarnej kasetce
2.     Są bardzo wydaje
3.     Pigment jest nasycony barwą – a brokat, który jest zawarty w kolorach nie jest przesadnie mocny. W zależności od ilości aplikacji cieni, intensywność „brokatu” osiągamy od „subtelnej” po „ świetną”
 ( BRAK EFEKTU TANDETNEGO! )
4.     Z bazą trzymają się cały dzień – bez równie długo jednak troszkę mniej niż cały dzień :]
5.     Fantastyczne barwy ! 
 

Jednym słowem, to nie moja 1 ani nie ostatnia kasetka ceni od Virtual.  Kiedy wykończę te kolory, zakupię ponownie – ale kto wie, może następnym razem skuszę się na inne barwy ?
A cena!?!?!?!?
Ja poprzednią zakupiłam za 13zł ! Ale już się skończyła ( Aj, już? Zebra co ty napisałaś? Ile czasu ją miałaś? Ile się nią malowałaś? ) !



Znajoma, która również używa cieni od Virtual, twierdzi, że je kocha, ale wkurza ją kiedy się jej osypują i ma je na policzkach. Nie wiem co mam jej doradzić, bo u mnie nic takiego nie ma miejsca!  Czy to wina sposobu malowania powiek ? Czy może trafiły się jej feralne cienie?
Powtarzam : U MNIE NIC TAKIEGO SIĘ NIE DZIEJE!
-POLECAM! -



8 komentarzy:

  1. Pięknie na Tobie wyglądają! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie miałam tych cieni, ale wydają się być fajne, choć ostatnio częściej sięgam po maty ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. z tej firmy nie mam ani jednego produktu

    ___________
    a u mnie?
    fashion na jesień!

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetne kolory. Cieszę się kiedy uda mi się trafić na coś dobrego. Wtedy trzymam się danej marki, kolorów, zestawów. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. pięknie wyszło , zdolna jestes;)

    OdpowiedzUsuń
  6. kolory bardzo ładne, choć ja się nie czuje dobrze w takich odcieniach :) świetnie je ze sobą połączyłaś :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Cóż za oczko :) super się prezentuje:) jak mi się pokończą moje cienie, to chętnie nabędę takową :)

    OdpowiedzUsuń

*Please do not paste links to blogs* Dziewczyny nie wklejajcie co komentarz linków do waszych blogów - potrafię was znaleźć. :)

Włączona funkcja moderowania komentarzy pozwoli na zachowanie miłej atmosfery w tej sferze sieci.
Z uwagi na słaby zasób słów niektórych niewyżytych jednostek, ta funkcja będzie sprawdzała się rewelacyjnie. :)
* CZYTASZ? SKOMENTUJ - NIE CZYTASZ - NIE KOMENTUJ *

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...