Nic tak nie denerwuje kobiety, jak moment, kiedy wyciąga
swój ulubiony lakier do paznokci, a on prezentuje się zupełnie inaczej niż w
momencie zakupu. Co się z nim stało? Co źle zrobiłam? Dlaczego on tak źle się
prezentuje? To najczęściej nurtujące nas pytania.
Może na początek warto się zastanowić, czy nasz lakier
był odpowiednio przechowywany? Czy żadne czynniki zewnętrzne nie wpłynęły na
jego zmianę? Czy zmiany te są odwracalne?
Rozwarstwianie lakierów – tak nazywa się ogólny
problem, z którym boryka się większość z nas. Osobiście byłam dotknięta takim
problem kilka lat temu, kiedy moja kolekcja była ogromna, a ja żyłam w błogiej
nieświadomości na temat ich przechowywania i karmiona byłam błędnymi
informacjami. Całe szczęście te czasy są już daleko za mną. A w obecnej chwili
mogę się cieszyć długowiecznością moich kolorowych przyjaciół. Wystarczy
tylko trzymać się kilku prostych rad.
Przedstawiam wam moje wskazówki, które sprawiają, że
moja kolekcja lakierów cieszy się długim życiem.
ZAWSZE:
- Przechowuj lakiery szczelnie dokręcone.
- Spraw, by były przechowywane w miejscu suchym, w którym temperatura jest raczej stała (absolutnie nie przechowuj ich na słońcu!).
- Wszystkie lakiery powinny stać pionowo.
- Szyjkę buteleczki czyść wacikiem bezpyłowym (użyj do tego specjalnego rozcieńczalnika do lakierów).
Jeżeli zauważysz, że jest już za późno aby
uratować lakier w wymarzonym kolorze, spróbuj porządnie wstrząsnąć
lakierem (tak jak robi się to podczas przygotowania farby do włosów). Na chwilę
konsystencja będzie dobra do nałożenia, jednak po dłuższym czasie lakier może
się rozwarstwić. Czasami jednak ta metoda działa na dłużej i lakier z powrotem
ma swoje pożądane właściwości.
Nie myśl też, że lakier, który zakupisz za kilka
złotych, będzie ci służył nie wiadomo jak długi okres czasu. Być może zdarzy Ci
się taki fenomen, ale nie jest to częste.
Dlatego, jeśli masz problem z rozwarstwieniem lakieru,
postaraj się zwrócić uwagę na sposób przechowywania i po prostu go zmień. Ja
wszystkie swoje lakiery trzymam w większych zamykanych pojemnikach i od
paru lat nie zaskoczyły mnie niemiłe niespodzianki podczas próby nałożenia
wymarzonego na dany dzień koloru.
Zanim jednak zaczniesz wydawać wyroki na producenta,
sprawdź, czy lakier nie jest przeterminowany.
Artykuł opublikowany również TU :]
Artykuł opublikowany również TU :]
Zazwyczaj staram się kupować mniejsze pojemności,pozwalam młodemu malować swoje resoraki,jeśli wiem,że lakieru nie wymaluję do końca :)
OdpowiedzUsuńA ja mam praktycznie wszystkie lakiery za grosze i są super ;)
OdpowiedzUsuńprzydatna notka.. ide uporządkować moje lakiery ;-)
OdpowiedzUsuńSuper rady :) Ja część lakierów przechowuję w pudełeczku a część w lodówce :)
OdpowiedzUsuńStaram się nie mieć zbyt dużej kolekcji lakierów, bo ich trwałość nie jest zbyt duża, nawet tych drogich.
OdpowiedzUsuńsame problemy z tymi lakierami... znalazłam sposób na gęste lakiery :) polecam
OdpowiedzUsuńhttp://testuje-i-pisze-prawde.blogspot.com/2014/01/inglot-thinner-rozcienczalnik-do.html
jeślo lakier się zepsuje to dla mnie wymówka by kupić nowy :D
OdpowiedzUsuńJa na szczęście nie mam problemu z lakierami ;)
OdpowiedzUsuńJa chyba nie mam ulubionych lakierów więc jak coś się stanie to raczej nie szkoda mi wyrzucić :D
OdpowiedzUsuńprawda jest taka, że trzeba dbać o lakiery. PO każdym manicure przemyć szyjkę z pozostałości lakieru i szczelnie go zamknąć W razie potrzeby dolać 2 krople specjalnego rozpuszczalnika, który przywróci gęstość i trwałość :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie sobie uświadomiłam, że mój sposób przechowywania i używania lakierów pozostawia wiele do życzenia :-P
OdpowiedzUsuńZ przyjemnością zaobserwowałam Twój blog :-)