Genialny krem !
Naturalny
krem do twarzy z żeńszeniem
indyjskim (ashwagandha) szeroko stosowanym w Ajurwedzie. Zawiera składniki
aktywne takie jak fitosterole, alkaloidy, kumaryny i fenolokwasy. To naturalne
substancje przeciwstarzeniowe. Oparty na bazie olejku słonecznikowego
i masła shea,
które działają nawilżająco, zmiękczająco i
wygładzająco na
skórę.
Zawiera również olej Chaulmogra znany w Indiach ze swych
cudownych właściwości dla
skóry. Olej Chaulmogra zawiera kwas chaulmogrowy, kwas palmitynowy, kwas
oleinowy, które skutecznie łagodzą
dolegliwości skórne. Ma działanie
bakteriobójcze i łagodzi wypryski.
Od pierwszego dnia kiedy
go otworzyłam wiedziałam, że będzie to mój ulubieniec na 2018 rok! Tak pięknie pachnie i tak wspaniale
natłuszcza skórę, że jest to NIEWYOBRAŻALNE!
Ja jestem posiadaczką cery
tłustej ale uwierzcie mi, od kiedy stosuję ten magiczny krem na mojej twarzy
nie pojawił się żaden intruz ani tym bardziej jakieś pory czy inne dziadostwo.
Konsystencja kremu
jest zbita i ciężko ją wydostać – ale ja wacikiem pobieram odrobinkę i
rozprowadzam po całej twarzy. Kocham ten moment z samego rana, kiedy po
porannej toalecie mogę poczuć zapach tego cuda. Kiedy moja skóra automatycznie
się regeneruje a dzień rozpoczynam pięknie pachnącym momentem. A po pracy i
wieczornej toalecie… Aż chce się żyć !
Krem cudownie się wchłania
i nadaje się jako baza pod makijaż. Używam go już dość długo dlatego śmiało
mogę powiedzieć TAK POLECAM!
Niesamowite działanie,
cudowny zapach a to wszystko ukryte w małym opakowaniu. Że ten zapach nie
eksploduje z tego pojemniczka to normalnie szok :] Krem jest fantastyczny, polecam wszystkim bez
wyjątku. Jeśli czujesz, że twoja skóra potrzebuje natłuszczenia albo jeśli
jesteś posiadaczką cery suchej – naprawdę warto sięgnąć po to cudo. Już po pierwszym
użyciu poczujesz jak dobro napływa w głąb Twojej skóry. Już za pierwszym razem
zobaczysz jakie cuda zdziała z Twoją twarzą. Po sekundzie uwierzysz, że masz
odpowiednio natłuszczoną skórę bez tłustego filmu. Elastyczność twarzy i brak
jakiegokolwiek spięcia = TEN KREM.
ja bardzo polubilam firme -niedawno uzywalam bio maski-esencji, a teraz na testy czekaja produkty z kurkuma i jeden z nich rowniez zawiera zen szen :)
OdpowiedzUsuńDla mojej skóry byłby chyba za ciężki :/
OdpowiedzUsuńnigdy go nie próbowałam ;)
OdpowiedzUsuńHave a great week.
OdpowiedzUsuńhttp://www.amysfashionblog.com/blog-home/
Chce go ;-)
OdpowiedzUsuń