To
jest recenzja w „pigułce”.
Rozglądając
się po blogach, i czytając recenzje produktów SYS – odniosłam wrażenie, że są
pyszne. Z
takim nastawieniem – zabrałam się za „testowanie” produktów, które otrzymałyśmy
na spotkaniu blogujących mam. Bardzo
ciężko przeżyłam ten test. Ale może od początku. Produkty
prezentują się całkiem ładnie – takie coś innego, bo przecież nie jest to
standardowe jedzenie :]
Wszystko
pięknie opisane, rady babci Zosi – świetne.
Wszystko
ładnie się piekło/gotowało, ładny zapach, wygląd również nie zły.
Zasiadamy
do stołu, pełni radości , że coś innego tym razem trafi do naszych ust.
PLACKI
: W smaku nie aż tak złe, jednak kiedy zabrałam się za drugiego placka, już nie
byłam w stanie. Ani to placek, ani to suszony pomidor.
Mąż,
kiedy widział na talerzu, twierdził, że pychotka, jednak kiedy włożył do ust
( UWAGA CYTUJĘ) – „ To ani koło placka nie leżało – co ty mi za proszek dajesz?”.
( UWAGA CYTUJĘ) – „ To ani koło placka nie leżało – co ty mi za proszek dajesz?”.
Nie
będę pisać dalej – bo nie ma to sensu.
Mąż
przeżył :D , Ja troszkę gorzej – ale nie było aż tak całkiem dramatycznie. Po
prostu – KAŻDY CZŁOWIEK MA INNE KUBKI SMAKOWE ORAZ INNY ŻOŁĄDEK – DZIĘKI CZEMU,
DLA JEDNYCH JEST TO PYSZNE DANIE – A DLA INNYCH – NIE.
PROSZĘ
SIĘ NIE SUGEROWAĆ MOJĄ RECENZJĄ – BO NIE ODPOWIADAM ZA SMAK KAŻDEGO Z
CZYTAJĄCYCH. – JA NIE CHCĘ WIDZIEĆ TYCH PRODUKTÓW NA OCZY – ALE DLA WAS MOŻE TO
BYĆ NIEBO W GĘBIE!
Kolejna
do testów była zupa z soczewicy.
Wszystko
pięknie, gotowało się ładnie, ładny zapach, wygląda również nie źle.
Jednak
to tyle. – U nas w domu już nigdy nie znajdzie się żadne tego typu danie
w PROSZKU.
w PROSZKU.
ja nawet jakby ktoś zachwalał nie wiadomo jak- nie dam się skusić na placki z proszku:)) i wcale się nie dziwię reakcji Twojego męża:)
OdpowiedzUsuńJa naprawdę liczyłam, że to jest dobre - z recenzji blogerek wynikało że są ok :]
UsuńBałam się przeczytać :( Ale tak jak mówisz każdy ma inne kubki smakowe ;) mi oblecą te placki ale wole tradycyjne! :)
OdpowiedzUsuńJa również wolę tradycyjne placki :]
UsuńNie cierpię soczewicy, zresztą nie ma to jak zrobienie czegoś samemu a nie z paczki ;]
OdpowiedzUsuńJa chyba też nie lubię soczewicy......
Usuńojj nie, nie skusiłabym się :P
OdpowiedzUsuńJa się już też nie skuszę - nie ma bata!
Usuńmi placki też nie podeszły ale zupka pomidorowa pyszna wyszła :)
OdpowiedzUsuńNo tak jak napisałam, różne mamy kubki smakowe :]
Usuńwizualnie placki wyglądają ładnie ale wolę takie domowe, bo to nie problem zrobić je samodzielnie a zupy z soczewicy nigdy nie jadłam.
OdpowiedzUsuńŻanetko - Ja zaryzykowałam i mam dość :]
UsuńFajnie ze wyprobowalas, ale mam tak jak Ty proszek odpada. z proszku to lubie np zupke brokulowa czy krem z kurek, ale tu sie koncza moje proszkowe dania :)
OdpowiedzUsuń:) pozdrawiam
Hehehe, a może akurat by CI posmakowało ? :))))))
Usuńno placki rewelacji nie było i u mnie zjeść zjem ale żeby kupić nie ma mowy.
OdpowiedzUsuńzupę z soczewicy wole robić sama ta mi w ogóle nie podeszła
Jednak nie ma to jak jedzonko domowej roboty:)
OdpowiedzUsuńKiedyś myślałam żeby kupić placki w proszku , ale tylko ze względu na to,że nie lubię trzeć kartofelków.
OdpowiedzUsuńJednak ostatecznie się nie zdecydowałam:)A prawdą jest ,ze nie wszyscy lubią to samo, ja np. nie tknę kani smażonej a domu rodzinnym wszyscy zajadli.
Zupa z ciecierzycy paskudna ale pomidorówka pyszna :)
OdpowiedzUsuńyummy
OdpowiedzUsuńZupę z soczewicy bym zjadła, ale tradycyjnie robioną w domu :D
OdpowiedzUsuńA nam smakowały, chociaż to trochę inny smak niż tradycyjne placki, no i za dużo tego się nie da zjeść zaczyna mulić :-p
OdpowiedzUsuńOj biedna Zebro! Placków jeszcze nie próbowałam, ale ich soczewicowa zupa jest nie do odróżnienia od świeżej jak dla mnie, uwielbiam SYSowe zupy!
OdpowiedzUsuń